Skoda szybsza niż Porsche, ale z zewnątrz tego nie widać

Miano najszybszej Skody w Polsce to za mało. Ten Superb potrafi zaskoczyć na drodze niejednego kierowcę sportowego auta. Wszystko dlatego, że modyfikacje przeprowadzono prawie wyłącznie pod karoserią. Z zewnątrz ta Skoda różni się od auta z salonu tym, że ma zawieszenie obniżone o 35 mm.

Dziś nie ma konieczności przeszczepiania silnika, jak chce się zwiększyć moc. Teraz prawie wszystko załatwi elektronika i zmodyfikowany osprzęt. W tym przypadku seryjne 280 KM i 350 Nm maksymalnego momentu obrotowego poszło w zapomnienie, a dziś auto ma 452 KM i 553 Nm!

Wprowadzone modyfikacje to: układ dolotowy, kompletny układ wydechowy, wydajniejszy intercooler, zmodyfikowana turbosprężarka PERUN TURBO, przeprogramowanie sterownika silnika i skrzyni biegów, a także modyfikacje pod paliwo 98-oktanowe.

Superb został seryjnie wyposażony w napęd na cztery koła i także dzięki temu potrafi przyspieszyć do pierwszej setki w zaledwie 3,4 sekundy, ale na tym przyspieszanie się nie kończy. Rozpędzenie się od 100 do 160 km/h zajmuje mu tylko 4,4 sekundy. Czas na ¼ mili to 11.7 sekundy zmierzony na mistrzostwach Polski.

Właściciel wybrał Superba, ponieważ wcześniej też jeździł Skodą. Octavia silnikiem 2.0 TSI miała 370 KM i 400 metrów pokonywała w 12,9 sekundy, dzięki czemu zdobyła tytuł 2-vce Mistrza Polski w sezonie 2015r na wyścigach równoległych.

Nie wiemy ile kosztował zastrzyk mocy do Superba, ale przestrzegamy wszystkich, którzy spotkają na swojej drodze Skodę w kolorze Dragon Skin i będą próbowali się z nią ścigać.