Samochód Roku Wirtualnej Polski: Najlepsza alternatywa dla używanego
Nie jest tajemnicą, że polski rynek stoi samochodami używanymi. Pojawia się jednak na nim coraz więcej pozycji w na tyle przystępnych cenach i korzystnych modelach finansowania, że trend ten zasługuje na zmianę. Zobaczcie, która z zeszłorocznych premier stanowi najlepszą alternatywę dla aut używanych.
Rozważania na temat większej opłacalności wyboru samochodu używanego lub nowego są jednym z najczęstszych dyskusji przy zakupie auta. Kandydaci zebrani w tej kategorii plebiscytu Samochodu Roku Wirtualnej Polski przekonują, że wybór nowości z salonu wcale nie musi wiązać się z niedostępną inwestycją, a w dłuższej perspektywie całej eksploatacji może być nawet korzystniejszy.
Dzięki niskiej cenie, lub chociaż przystępnym narzędziom finansowania, czasem nowoczesna konstrukcja wyposażona w szereg wygód, oszczędną jednostkę napędową i gwarancję jest bliżej twojego zasięgu finansowego, niż możesz się spodziewać. Nim zabierzesz się za szukanie swojego następnego samochodu na aukcji lub w komisie, obowiązkowo zapoznaj się z tymi nowościami z 2017 roku, spośród których już czwartego kwietnia wybierzemy zwycięzcę plebiscytu Samochodu Roku Wirtualnej Polski w kategorii Najlepszej alternatywy dla samochodu używanego.
1. Dacia Duster
Kompaktowy SUV Dacii jest jednym z najtańszych samochodów na polskim rynku, mimo że nie jest szczególnie mały, ma gamę całkiem mocnych jednostek napędowych dysponujących mocą od 90 do 125 KM, a w jego wyposażeniu mogą znaleźć się całkiem złożone opcje, z automatyczną skrzynią i napędem na cztery koła włącznie.
Zaprezentowana w zeszłym roku zupełnie nowa odsłona Dustera zachowała niską cenę, która zaczyna się tuż poniżej granicy 40 tys. zł, ale teraz daje w tej cenie jeszcze bardziej dopracowany, dojrzały wóz o unowocześnionej stylistyce i znacznie uatrakcyjnionym wnętrzu. Modernizowanie konstrukcji nie odbiło się negatywnie na solidnych fundamentach - autentycznie dobrych właściwościach terenowych i funkcjonalnym projekcie kabiny z dużym bagażnikiem.
2. Ford Ka+
Nowa odsłona najmniejszego modelu Forda zmieniła nie tylko swoją nazwę, ale i rynkową strategię. Jak sugeruje plus w nazwie, Ka urosło, o całe 30 cm, doganiając już długość Fiesty. Zyskało też drugą parę drzwi, by stać się budżetową alternatywą dla dysponujących bardziej modnym wyglądem i nowocześniejszym wyposażeniem subkompaktów.
Przy cenie zaczynającej się już od 38 500 zł to także rozsądny wybór w miejsce auta używanego. Za takie pieniądze dostajemy zaskakująco pojemny wóz - mimo dalej niewielkiej długości, ma on większy rozstaw osi od Škody Fabii. Ford wcale nie każe wkładać kierowcy worka pokutnego i dalej potrafi wprowadzić trochę kolorytu w życie modnymi kształtami w kabinie. Na liście opcji pojawiają się nawet takie luksusy jak automatyczna klimatyzacja, elektryczne szyby, podgrzewane przednie fotele czy Bluetooth. Podstawową zaletą pozostaje jednak prosta konstrukcja, w której nie ma się co zepsuć. Zaufanie można mieć także do pracującego pod maską, dobrze już znanego od lat, wolnossącego silnika 1.2 o mocy 70 lub 85 KM.
3. Kia Stonic
Nowy kompaktowy crossover Kii, którego cennik otwiera się kwotą 60 990 zł, jest już ambitną propozycją na tle pozostałych kandydatów w tym gronie, jak i samochodów używanych. Stonic pokazuje jednak, w jak szalonym tempie rozwija się motoryzacja. To mierzące 4,14 m auto o modnej formie SUV-a uzbrojone jest w wyraźnie większą liczbę wygód niż kilkuletnia limuzyna klasy średniej lub oferowany za podobną cenę używany model z segmentu premium.
Podstawowa wersja Stonica oferuje bardzo bogaty poziom wyposażenia, który obejmuje między innymi 7-calowy ekran dotykowy z 6 głośnikami, Bluetoothem, zestawem głośnomówiącym i systemem synchronizacji ze smartfonami, sześć poduszek powietrznych, klimatyzację, kolorowy wyświetlacz komputera pokładowego, elektrycznie regulowane szyby przednie i lusterka oraz 17-calowe alufelgi.
Prosty, wolnossący silnik 1.4 DOHC o mocy 100 KM może zdobyć zaufanie osób preferujących sprawdzoną technologię. Jednostka łączona jest z 6-biegową skrzynią ręczną. Jak w każdej Kii, gwarancja sięga tutaj nawet siedmiu lat, co czyni ze Stonica przekonujący wybór na długie lata.
Za pomoc w realizacji sesji zdjęciowej dziękujemy firmie Autlet.pl