Rękawiczki do jazdy samochodem - więcej niż gadżet

Rękawiczki do jazdy samochodem - więcej niż gadżet

Rękawiczki do jazdy samochodem - więcej niż gadżet
Źródło zdjęć: © fot. [fratelliorsini.com](http://www.fratelliorsini.com/)
Mariusz Zmysłowski
10.03.2015 13:58, aktualizacja: 02.10.2022 10:45

Rękawiczki towarzyszą kierowcom odkąd istnieją samochody. Dlaczego się je stosuje, czy warto ich używać poza sportem i jaki model wybrać dla siebie?

Kierowcy nosili rękawice odkąd pojawiły się pierwsze automobile. Były one niezbędnym elementem odzieży ze względów praktycznych. Pierwsze auta były konstrukcjami otwartymi, przez co w trakcie jazdy łatwo było się ubrudzić. Do tego dłonie szybko marzły od pędu powietrza. Nie zapominajmy też, że koła kierownicze były drewniane. Ten naturalny materiał łatwo się zużywał i nie gwarantował dobrego trzymania. Rękawice spełniały więc także funkcję ochronną - pot z dłoni nie ingerował w drewno. Jednocześnie poprawiały przyczepność na śliskim wieńcu.

Po niedługim czasie pojawiły się samochody zamknięte, ale kierowcy nie zrezygnowali z rękawiczek. Stały się one nieodłączną częścią garderoby automobilisty. Ich znaczenie było szczególnie duże dla kierowców startujących w sporcie motorowym. W jeździe wyczynowej nie stanowiły one jedynie praktycznego, wręcz koniecznego dodatku, ale także element związany ze stylem. W zawodach startowali dżentelmeni, dla których ważny był także wygląd. To była zupełnie inna epoka wyścigów niż współczesna.

Fratelli Orsini ręcznie szyte ze skóry pekari (235,95 dolarów)
Fratelli Orsini ręcznie szyte ze skóry pekari (235,95 dolarów)

Z czasem producenci samochodów uczynili auta bardziej komfortowymi. Kierownice dostosowano tak, by gołe dłonie leżały na nich dobrze i były w stanie pewnie je trzymać. Niestety obecnie wielu kierowców w ogóle nie przykłada wagi do jazdy. Niektóre kobiety prowadzą samochody w butach na obcasach, a zimą rzadkością jest zdejmowanie kurtki dla poprawienia skuteczności działania pasów bezpieczeństwa. Czy w takich czasach jest jeszcze miejsce na rękawiczki samochodowe?

Jest, ale kierowcy, którzy świadomie korzystają z rękawic do prowadzenia auta stanowią niszę. To przede wszystkim osoby, które nie tylko korzystają z samochodu jako środka transportu z punktu A do B, ale również czują się związane w kulturą motoryzacyjną. Dla takiego kierowcy specjalne rękawiczki to jeden z atrybutów, które pozwalają wyeksponować swoją pasję. To także niezbędny, praktyczny dodatek, z którego korzystają świadomie.

Rękawiczki samochodowe przeszły swoją ewolucję dwutorowo. Z jednej strony z klasycznego elementu odzieży wykształcił się elegancki i modny dodatek, w przypadku którego funkcja jest równie istotna co styl. Druga ścieżka ewolucji to zastosowanie w sporcie motorowym. Tutaj najistotniejsza jest ich funkcja. Poprawiają one kontakt dłoni z kierownicą. Dodatkowo od pewnego poziomu organizatorzy wymagają, by rękawice były homologowane przez FIA. Oznacza to przede wszystkim zastosowanie materiałów ognioodpornych.

OPM Tazio (ok. 90 zł)
OPM Tazio (ok. 90 zł)

Obecnie na rynku oferowane są różne rodzaje rękawiczek. Zacznijmy od tych, które przeznaczone są przede wszystkim dla pasjonatów, którzy potrzebują tego dodatku na weekendowe przejażdżki swoim roadsterem, lub po prostu chcą na co dzień mieć lepszy komfort jazdy. Tego typu rękawice są najczęściej wykonane ze skóry lub ze skóry z dodatkiem innych materiałów. Oferowane są zarówno przez producentów samochodów, jak i firmy specjalizujące się w szyciu galanterii z wyższej półki.

Najczęściej takie rękawice wyróżnia perforacja materiału, która czyni je bardziej przewiewnymi. Nierzadko na knykciach znajdziemy w nich większe otwory. Niektóre rękawice część wierzchnią zamiast ze skóry mają wykonaną z luźno plecionego materiału. Dostępne są także modele bez palców.

Męskie rękawice Ferrari (150 euro)
Męskie rękawice Ferrari (150 euro)

Opisywany wyżej rodzaj rękawic mają w swojej ofercie między innymi takie marki jak Bentley, Ferrari czy Lamborghini. Trochę dziwi fakt, że niektórzy producenci, nawet ci wytwarzający głównie rasowe samochody sportowe, oferują szorty, klapki i skarpety, a nie mają w swoich sklepach internetowych tak istotnego akcesorium jak rękawiczki.

Ceny tych dodatków wahają się od kilkudziesięciu do blisko tysiąca złotych w zależności od producenta i zastosowanych materiałów. Ciekawą i stosunkowo niedrogą propozycją są rękawice OMP Tazio. Są one częściowo skórzane, częściowo plecione i dobrze nadają się na ciepłe, letnie dni. Można je kupić już za około 90 zł. Za niewiele więcej, bo 99 zł można kupić skórzane, pełne rękawice do jazdy polskiej marki Wittchen. Będą to jednak w obydwu przypadkach rozwiązania zapinane na rzep. Polska firma ma w swojej ofercie także rękawiczki z napą, która wygląda znacznie bardziej elegancko.

Rękawice Bentley (85 funtów)
Rękawice Bentley (85 funtów)

Jeśli interesują nas produkty z wyższej półki, również jest w czym wybierać. Za skórę najwyższej klasy, jak również, nie ukrywajmy - markę, trzeba zapłacić wielokrotnie więcej niż za podstawowe rękawiczki za 100 zł. Przykład mogą stanowić wyroby Fratelli Orsini. Najtańsze modele ze skóry cielęcej z napą zaczynają się w przypadku tej firmy od około 380 zł. A to dopiero początek cennika. Najlepsze rękawice Fratelli Orsini dla kierowców ręcznie uszyte ze skóry pekari kosztują ponad 900 zł.

Jak już wspomniałem, również producenci samochodów mają w swojej ofercie ten dodatek. Bardzo eleganckie rękawice Bentleya w oficjalnym sklepie marki kosztują nieco ponad 80 funtów, czyli ok. 460 zł.

Rękawice pełne Lamborghini (197 euro)
Rękawice pełne Lamborghini (197 euro)

Ferrari w swoim internetowym sklepie proponuje dwa modele: całkowicie skórzane bez palców oraz pełne, wykonane częściowo z przewiewnej tkaniny. Obydwa modele kosztują 150 euro, czyli 620 zł.

Lamborghini dysponuje jednym modelem w dwóch wersjach: z palcami i bez palców. Skórzane rękawice z napą sygnowane logo z bykiem kosztują odpowiednio 197 i 183 euro (814 i 757 zł).

Rękawice Sparco Tide RG-9 z Homologacją i szwami zewnętrznymi (195 euro)
Rękawice Sparco Tide RG-9 z Homologacją i szwami zewnętrznymi (195 euro)

W przypadku rękawic przeznaczonych do motorsportu oprócz rozmiaru istotna jest także wspomniana już homologacja FIA. Przed zakupem warto się zastanowić czy jest nam ona potrzebna. Jeśli zamierzamy startować w zawodach, które wymagają odzieży homologowanej, nie mamy wyjścia. Jeśli natomiast jeździmy na niedużych imprezach lub amatorsko ścigamy się w kartingu, wystarczą podstawowe modele, które będą 100-150 zł tańsze niż ich ognioodporne odpowiedniki.

Zarówno w przypadku rękawiczek sportowych, jak i tych bardziej związanych z motoryzacyjnym stylem życia można wyróżnić modele, które szwy mają na stronie zewnętrznej. Nie wyglądają one tak elegancko, jak te gładkie, ale mają ważną zaletę praktyczną. Dzięki bezszwowej powierzchni wewnętrznej gwarantują one znacznie lepszy kontakt dłoni z wieńcem kierownicy.

A w jakich rękawicach jeździcie Wy?

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)