RAM pokazał elektrycznego pick-upa. 1500 Revolution BEV imponuje nie tylko wyglądem
Kiedy marka oferuje pick-upa z 6,2-litrowym V8 o mocy ponad 700 KM, elektryczna odmiana może prezentować się nieco karykaturalnie. Niemniej RAM na targach CES właśnie pokazał koncept o nazwie 1500 Revolution BEV i trzeba przyznać, że robi wrażenie nie tylko wyglądem.
09.01.2023 | aktual.: 09.01.2023 15:24
Może RAM nie jest pierwszym, który pokaże elektrycznego pick-upa, ale zapowiada, że ich model będzie liderem w segmencie pod względem zasięgu, ładowności, uciągu przyczepy czy czasu ładowania. Szkoda tylko, że większość tych danych wciąż pozostaje tajemnicą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z wcześniejszych prezentacji oraz zapowiedzi można się jedynie domyślać, że zastosowany akumulator będzie miał ponad 100 kW pojemności. Amerykanie zdradzili jedynie, że układ napędowy będzie składał się z dwóch silników, a całość ma opierać się na 800-woltowym systemie. Dzięki temu możliwe będzie szybkie ładowanie, a producent mówi o uzupełnieniu 100 mil w 10 minut dzięki mocy sięgającej 350 kW.
Konstrukcyjnie elektryczny ram jest oparty na nowej ramie STLA Frame i stylistycznie wygląda co najmniej obiecująco. LED-owe światła z przodu i z tyłu oraz podświetlane logo wpisują się we współczesną modę, ale uwagę zwraca także mocno pochylona przednia szyba czy też pod wiatr otwierane tylne drzwi oraz rezygnacja ze słupka B.
Ale nie zapominajmy, że mamy do czynienia z autem "wujka Sama", dlatego nadkola wypełniają aż 24-calowe felgi. Amerykanie określają design rama jako "brutiful", który ma być połączeniem angielskich słów "brutalny" i "piękny". I trzeba im oddać, że coś w tym jest.
RAM zdradził także, że elektryczny pick-up ma dysponować skrętnymi tylnymi kołami, które wychylą się nawet o 15 stopni. To imponująca wartość, biorąc pod uwagę, że w Mercedesie EQS kąt skrętu wynosi maksymalnie 10 stopni. Ciekawie prezentuje się także "tryb cienia", który sprawia, że samochód będzie za nami podążał bez kierowcy, a kamery i czujniki pozwolą na omijanie przeszkód.
Co do wnętrza, jest niezwykle minimalistyczne, a na desce rozdzielczej dominuje pionowy ekran o przekątnej 28 cali, na który składają się dwa mniejsze. Dolny może przybierać różne kąty pochylenia, a także być wyjmowany i używany w formie tabletu przez pasażerów.
Znajdziemy tu też m.in. head-upa z rozszerzoną rzeczywistością, a samochód ma dysponować trybem jazdy autonomicznej. Z kolei dach to elektrochromatyczne szkło, które może być w pełni przezroczyste albo przyciemnione.
Zarówno siedzenia, jak i konsola środkowa mają być przesuwane, co daje duże możliwości konfiguracji wnętrza. Mało tego, znajdziemy tu nawet awaryjny, rozkładany trzeci rząd siedzeń, jeśli będziemy chcieli zabrać więcej pasażerów. Z kolei gdy towar będzie grał główną rolę, siedzenia mogą zostać złożone, a ściana grodziowa położona, co umożliwi transport rzeczy o długości nawet 5,5 m.
Więcej detali dotyczących m.in. napędu, zasięgu czy ładowności mamy poznać w najbliższych miesiącach. RAM zapowiada, że ich elektryczny pick-up pojawi się na rynku w 2024 r. Wtedy przekonamy się, czy faktycznie jest liderem w założonych obszarach.