Dakar to zwykłe kłamstwo

Do napisania tego tekstu pobudziło mnie poczucie winy bo jawnie okłamałem Was drodzy czytelnicy i niewiele mogę na to poradzić. Co gorsza będę to robił przez najbliższe dwa tygodnie.

Obraz
Źródło zdjęć: © fot. Red Bull
Marcin Łobodziński

Obawiam się, że coraz częściej jesteśmy oszukiwani w niemal każdej dziedzinie gospodarki, nauki czy kultury, a teraz ten kwas wkrada się do motorsportu. Pamiętam, że pierwszy raz zwróciłem na to uwagę (pisałem o tym w swoim felietonie) gdy w Formule 1 były dwa zespoły Lotus Renault. Jedna stajnia nazywała się Lotus, a druga Renault, ale ze względu na fakt, że sponsorem Renault był Lotus to oficjalna, pełna nazwa tego zespołu miała „Lotus” przed „Renault”. I tak zespół Lotus musiał zrezygnować ze swojej nazwy bo nie do nich należały prawa do nazwy. I wszystko byłoby OK., gdyby nie to, że w Polsce (jedynym kraju na świecie) mówiono i pisano o zespole Renault „Lotus Renault”. Było to tak samo prawidłowe jakby dziś o Red Bullu pisać „Infiniti Renault”. Jednak u nas się przyjęło bo kłamstwo łatwiej przyjąć niż prawdę.

Drugim kłamstwem i to łudząco podobnym do wspomnianego jest Rajd Dakar. Tylko, że to już kłamstwo na skalę światową. Gdy rozegrano pierwszy pustynny maraton o nazwie Paryż-Dakar było jasne, że rajd zaczyna się we Francji (Paryż) i kończy w Senegalu (w Dakarze). W międzyczasie zmieniano trasę i nazwę z różnych powodów. Rajd nie zawsze zaczynał się w Paryżu, nie zawsze kończył się w Dakarze, ale zawsze miał coś wspólnego z tą nazwą, z jednym lub drugim miastem, a przede wszystkim z Afryką. Ostatnią edycję afrykańskiego klasyka rozegrano w 2007 roku, a rok później odwołano go ze względu na zagrożenie terrorystyczne. Wiecie, wtedy było modne pokazywanie zdjęć pewnego brodacza w TV.

Zaczęło śmierdzieć. I to na dużą odległość, bo do dziś słowo terroryzm śmierdzi podstępem lub oszustwem. Śmierdziało tak mocno, że smród dotarł wraz z rajdem aż do Ameryki Południowej. W 2009 roku rozegrano tam rajd, którego nazwa powinna brzmieć „Buenos Aires – Valparaiso - Buenos Aires”, ale rozegrano go jako Dakar. Rajd został w Ameryce i jest tam do dziś, oficjalnie ze względu na zagrożenie terrorystyczne w Afryce. Nie widzę powodu aby nazywać go Dakar, ale tak się nazywa. Dlaczego? Bo ktoś ma prawo do tej nazwy. Zgadzam się, że marka i prawo do nazwy to nie byle jaka własność, ale na logikę jest to jawne oszustwo. Wyobraźcie sobie, że Automobilklub Monaco rozgrywa Rajd Monte Carlo na australijskich szutrach czy w lasach Finlandii. Czy to nie byłoby przynajmniej dziwne?

A to jeszcze nie koniec bo jeśli nie jesteś zorientowany to spadniesz ze stołka. W 2009 na afrykańskich pustyniach (!), niemal dokładnie tam gdzie wcześniej odbywał się Paryż-Dakar rozegrano rajd o nazwie Eco Africa Race! Czyli rajd, który powinien nazywać się Dakar, ale nie może ze względów prawnych. I teraz jesteśmy w sytuacji gdy za chwilę rusza rajd o nazwie Dakar, a prawdziwy rajd Dakar zaczął się w Saint-Cyprien (Francja) 29 grudnia 2013 roku i kończy się w Dakarze (!) 11 stycznia. Popatrzcie na mapkę...

Obraz
© fot. Eco Africa Race

Jeśli myślicie, że to coś zupełnie innego to dodam, że Eco Africa Race ma 11 etapów liczących łącznie 5506 km z jednym dniem przerwy. Normalny Dakar tylko bez Dakaru w nazwie. To można rozegrać tam maraton czy nie można? No bo jeśli nie to jak odbywa się rywalizacja Eco Africa Race?

Twarzą EAR jest Jean-Louis Schlesser, wielokrotny uczestnik Dakaru, w tym jego tryumfator i obecnie lider. Jeśli nie wierzycie, to zapraszam na antenę Eurosportu. Samochody są podzielone normalnie na klasy, jeżdżą terenówki, ciężarówki i motocykle. Jednak rajd nie jest już tak prestiżowy ze względu na nazwę. Pozostaje konflikt miedzy uczestnikami, którzy pewnie chętnie wrócili by do Afryki, a sponsorami, którzy wolą pokazać się w Dakarze. A kto się zorientuje, że to z Dakarem nie ma nic wspólnego…

2014 Sonangol Africa Eco Race Teaser

Nigdy nie dowiemy się dlaczego nas okłamują. Zagrożenie może było prawdziwe, ale wydaje się, że to tylko przykrywka – zresztą jak zawsze. Nie wiem na pewno, ale mam wrażenie, że chodzi o pieniądze. Dla kogo? Może Wy wiecie?

Cóż. Żyjemy w czasach gdy na szeroką skalę używa się słów, których nie powinno się używać co sprawia nie tylko zamieszanie, ale też stwarza sytuację, że: „jeśli oni mogą to dlaczego nie ja”. My dziennikarze śmiejemy się z innych dziennikarzy, że mówią o wyścigach rajdowych, albo o rajdach formuły pierwszej, ale sam będę pisał relacje z Dakaru, który Dakarem nie jest.

W motoryzacji mówimy o technologiach użytych w nowym modelu samochodu chyba sami nie wiedząc co słowo technologia oznacza. Mamy sekwencyjne skrzynie biegów i elektroniczne szpery w autach za 80 tys zł. Mamy Ojców, którzy – przynajmniej z założenia – nie mają dzieci oraz dzieci, którym nie pozwala się spotykać z ojcem dla ich własnego dobra. Mamy narkotyki, które nazywamy lekami i uodpornianie, które obniża odporność. Jesteśmy tolerancyjni wtedy gdy nie mamy własnego zdania i odpowiedzialni gdy nie mamy gotowości na ponoszenie konsekwencji własnych czynów. Każdego można nazwać terrorystą, ale nikogo kłamcą. Z każdym słowem możecie zrobić co zechcecie. Szanujcie słowa i ich znaczenie przynajmniej w życiu codziennym.

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Trzy godziny zamiast pięciu. Nie mamy się czego wstydzić
Trzy godziny zamiast pięciu. Nie mamy się czego wstydzić
To on wykręcił rekord na Nordschleife. Jörg Bergmeister o kulisach prac nad nowym Porsche 911 Turbo S
To on wykręcił rekord na Nordschleife. Jörg Bergmeister o kulisach prac nad nowym Porsche 911 Turbo S
Potwierdzono datę. Idą wielkie zmiany w rejestracji aut
Potwierdzono datę. Idą wielkie zmiany w rejestracji aut
Widzisz taką żółtą lampkę? To oznacza nadchodzące wydatki
Widzisz taką żółtą lampkę? To oznacza nadchodzące wydatki
Szykują się nowe zasady dopłat. Koniec wsparcia dla "chińczyków"
Szykują się nowe zasady dopłat. Koniec wsparcia dla "chińczyków"
Ma być jak w Japonii. Władze UE zmieniają zdanie co do samochodów
Ma być jak w Japonii. Władze UE zmieniają zdanie co do samochodów
Renault Clio IV (2012-2019) - opinie i typowe usterki
Renault Clio IV (2012-2019) - opinie i typowe usterki
Kultowa marka z USA wraca. Niemcy wykorzystali trend Trumpa
Kultowa marka z USA wraca. Niemcy wykorzystali trend Trumpa
Pierwszy Delphi Art Car pokazany podczas wyścigu górskiego
Pierwszy Delphi Art Car pokazany podczas wyścigu górskiego
Miejsca do lądowania. Armia nie korzystała z nich 20 lat
Miejsca do lądowania. Armia nie korzystała z nich 20 lat
Pięć "stówek" miesięcznie i jeździsz wygodnym autem. Presja działa
Pięć "stówek" miesięcznie i jeździsz wygodnym autem. Presja działa
Zostały po zamachu na WTC. Samochody, do których nikt nie wrócił
Zostały po zamachu na WTC. Samochody, do których nikt nie wrócił