Prezentacja Ferrari 458 Speciale

W dniach 21-22 listopada 2013 odbyła się prezentacja nowego członka rodziny Ferrari a mianowicie 458 Speciale.

Długo oczekiwana chwila: pierwsza w Polsce i jedna z pierwszych na świecie prezentacja Ferrari 458 Speciale odbyła się w moim rodzinnym mieście w salonie Ferrari Katowice. Jest to kolejny członek rodziny, który uzupełnia gamę 458 (Spider i Italia).

Co się zmieniło w nowym Ferrari? Z zewnątrz: większy przedni dyfuzor, automatycznie otwierane klapy polepszające docisk w odpowiednich momentach umieszczone w przednim zderzaku, wloty powietrza na masce i przy przednich lampach. Zamiast trzech końcówek wydechu, mamy dwie, które przypominają wyglądem te spotykane w 430 Scuderia. Dzięki zabiegom odchudzającym, nowa Speciale waży tylko 1290kg! Aby uzyskać taki efekt m.in. zastosowano lżejze felgi, szyby cieńsze od tych stosowanych w innych modelach i tylną szybę wykonaną z tworzywa sztucznego. Dodatkowo duża ilość włókna węglowego w komorze silnika (opcjonalnie) i wnętrzu. W środku dużo zmian w porównaniu do innych 458. Tym razem wnętrze jest bardziej spartańskie, dominuje alcantara i włókno węglowe. Ciekawostką jest tunel, który doprowadza dźwięk silnika wprost do kabiny, co potęguje wrażenia z jazdy. Na próżno szukać wygód, to auto stworzone do szybkiej jazdy po torze, nie ma tu miejsca na luksus taki jak w innych 458.

Co do silnika: jednostką napędową Speciale jest 4,5-litrowe V8. Jednak inżynierom z Maranello to nie wystarczyło i tym razem moc silnika wynosi 605KM przy 9000obr./min i moment obrotowy równy 540Nm. Dzięki tym wszystkim zabiegom Speciale rozpędza się od 0-100km/h w 3 sekundy, a 200 pojawia się po 9,1 sekundy. Dla porównania: 458 Italia od 0-100 rozpędza się w 3,4 sekundy. Takie osiągi są możliwe dzięki zastosowaniu najszybszej skrzyni dwusprzęgłowej na rynku.

Prezentacja dobiegła końca, emocje wciąż są, dźwięk silnika nadal dudni w uszach. To auto to bestia w czystej postaci! Oby tak dalej.

A tutaj krótka fotorelacja z uroczystej prezentacji 458 Speciale w Salonie Ferrari Katowice:

Więcej zdjęć znajdziecie na Moto-Perełki

Tekst i zdjęcia: Michał Dziubiński