Czy Tesla Model S to konkurent Porsche Taycana? Sprawdzamy, który jest lepszy
"Tesla lepsza" – tyle dało się wywnioskować z komentarzy pod wrażeniami z jazdy nowym Porsche Taycanem. Samochody są niemal identyczne pod względem wymiarów, ale skierowane są do zupełnie innych klientów.
Nie będzie przesadą, jeśli stwierdzę, że Taycan to najważniejsza premiera Porsche od zaprezentowania 911-tki. Pierwsze elektryczne auto (nie licząc Eggera-Lohnera z 1898 roku) ma wprowadzić markę w nową erę. To zadanie ważniejsze niż postawienie firmy na nogi, a przed takim wyzwaniem postawiono przed laty Cayenne.
Porównanie Taycana do Tesli Model S wydaje się naturalne. To ona spopularyzowała elektromobilność, podniosła poprzeczkę w kwestii systemów autonomicznych i pokazała, jak dużo giganci motoryzacyjni mają do nadrobienia. Oba modele mają bardzo zbliżone wymiary i zachwycają osiągami, ale - wbrew pozorom - są przeznaczone dla innych klientów.
Wymiary
Niemal taki sam rozstaw osi, długość, rozstaw kół i rodzaj nadwozia. Taycan ewidentnie wycelowany jest w Model S. Tesla ma jednak zauważalnie większy bagażnik. Mówimy tu o aucie, które opcjonalnie można było wyposażyć w trzeci rząd siedzień!
Porsche Taycan Turbo S | Tesla Model S Performance | |
---|---|---|
Rozstaw osi | 2900 mm | 2960 mm |
Długość | 4963 mm | 4979 mm |
Pojemność bagażnika | 366 l + 81 l | 894 l |
Osiągi
Obydwa auta ważą zdecydowanie więcej niż typowe limuzyny z silnikami spalinowymi, ale nie przeszkadza im to w osiąganiu setki w mniej niż 3 sekundy. To wyniki zarezerwowane dla aut pokroju nowego Lamborghini Sian, które ma przecież V12 o pojemności 6,5 litra. Sprint do setki w samochodach elektrycznych będzie liczyć się coraz mniej. Tesla, z racji tego, że "była pierwsza", konkurowała z samochodami sportowymi, choć wydaje mi się, że takie zestawienie jest po prostu złe.
Porsche Taycan Turbo S | Tesla Model S P100D | |
---|---|---|
Waga | 2295 kg | 2402 kg |
Moc | 761 KM (Lauch Control) 1050 Nm | 762 KM 931 Nm |
Przyspieszenie do setki | 2,8 s | 2,4 s |
Prędkość maksymalna | 260 km/h | 262 km/h |
Zasięg i zużycie
W tym wypadku byłem negatywnie zaskoczony. Jeśli zestawimy ze sobą najmocniejsze wersje okaże się, że Tesla jest na prowadzeniu. Ma nieco większą baterię, a w wersji Performance (według pomiarów WLTP) przejedzie aż 590 kilometrów. Porsche z kolei określa zasięg na maksymalnie 412 kilometrów (słabszy Taycan przejeżdża 450 kilometrów), co może zaskakiwać, zwłaszcza, że Porsche ma dwustopniową skrzynię biegów. Tesla może być ładowana z mocą 200 kW, ale instalacja w Porsche przyjmie nawet dwa razy więcej, choć takich ładowarek jeszcze nie ma.
Wrażenie z pewnością zrobił wynik Taycana, który pędził z prędkością maksymalną przez 24 godziny. Tesla nie pozwala na tak radykalne wykorzystywanie na torze. Model X, który testowaliśmy, nie pozwalał na ciągłe używanie trybu absurdalnego przyspieszenia. Kolejna kategoria, w której widać, że Model S nie jest po prostu zaprojektowany do sportu.
Porsche Taycan Turbo S | Tesla Model S P100D | |
---|---|---|
Pojemność baterii | 93,4 kWh | 100 kWh |
Zużycie energii | 25.7 – 24.5 kWh/100 km | 20.0 kWh/100 km |
Zasięg | 388-412 km (WLTP) | 590 km (WLTP) |
Moc ładowania | 270 kW (z potencjałem na 400) | 200 kW |
Gadżety
Tesla znana jest z możliwości swojego autopilota, zdalnej aktualizacji oprogramowania czy chociażby rozmaitych gadżetów w postaci np. wyświetlania kominka z płonącym konarem na ekranie. Na razie Porsche nie pochwaliło się tak zaawansowaną autonomią, ale już wiadomo, że ekranów w Taycanie może być aż 5. Zrezygnowano z Android Auto, a klienci otrzymają tylko funkcję Apple CarPlay.
Ceny (i serwis)
Tesla Model S P100D kosztuje ok. 460 tys. zł po doliczeniu podatków. Kwota otwierająca cennik Porsche wynosi 650 tys. zł za Taycana Turbo. Mocniejszy Taycan Turbo S startuje od 790 tys. zł. Tu chyba najlepiej widać, że są to samochody trafiające na inne półki cenowe. Porsche dalej pozostaje marką ekskluzywną, Tesla wydaje się być nieco bardziej przystępna… o ile 460 tys. zł można nazwać przystępną ceną.
Kupno to dopiero pierwszy krok. Elektryki wymagają też serwisowania, choć w mniejszym stopniu niż pojazdy z silnikami spalinowymi. O ile Porsche ma salon w większych miastach, serwis Tesli jest tylko jeden – w Warszawie. Wcześniej klienci musieli jeździć do Berlina. A to raczej czasochłonna wyprawa.
Jedno jest pewne – takich porównań pomiędzy elektrykami będzie więcej. Porsche już zapowiedziało, że na rynku pojawi się elektryczne 718 i Macan. Nie mogę się doczekać.