Policjant dostał mandat za wyprzedzanie. Nagrał go inny kierowca

Policjant dostał mandat za wyprzedzanie. Nagrał go inny kierowca

Na prostej i pustej drodze można było znaleźć sto miejsc lepszych do wyprzedzenia
Na prostej i pustej drodze można było znaleźć sto miejsc lepszych do wyprzedzenia
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Facebook, Stop Cham, Zrzut ekranu
Tomasz Budzik
08.02.2024 12:43, aktualizacja: 08.02.2024 13:04

1500 zł mandatu i 15 punktów karnych – koledzy po fachu nie mieli litości dla policjanta, który oznakowanym radiowozem tuż przed przejściem dla pieszych wyprzedził inny samochód. Jego kierowca wcześniej opublikował w internecie nagranie bulwersującego manewru.

W przyzwoitym państwie nikt nie stoi ponad prawem. Nawet jeśli nosi mundur. O tym, że nie jest on czapką niewidką dla wymiaru sprawiedliwości, przekonał się policjant z Gąbina. W środę 7 lutego 2024 r. w mediach społecznościowych opublikowano film z samochodowego rejestratora. Widać na nim oznakowany radiowóz, który wyprzedza nagrywającego tuż przed doskonale widocznym przejściem dla pieszych. Nie miał przy tym włączonej sygnalizacji świetlnej czy dźwiękowej. Prawo o ruchu drogowym oczywiście zabrania takiego manewru.

"Kiedy tylko funkcjonariusze zauważyli opublikowany film, rozpoczęli ustalanie sprawcy tego wykroczenia", powiedział Polskiej Agencji Prasowej podkom. Dariusz Mroczkowski z Komendy Miejskiej Policji w Płocku.

"Okazało się, że kierowcą, który złamał przepisy ruchu drogowego w miejscowości Czermno, gmina Gąbin, kierując oznakowanym pojazdem służbowym, jest funkcjonariusz policji z Komisariatu Policji w Gąbinie. W związku z popełnionym wykroczeniem policjant, zgodnie z obowiązującym taryfikatorem, został ukarany mandatem karnym w wysokości 1500 zł oraz nałożono na niego 15 punktów karnych. Funkcjonariusz ponadto musi liczyć się z konsekwencjami dyscyplinarnymi, ponieważ Komendant Miejski Policji w Płocku wszczął w tej sprawie czynności wyjaśniające" - przekazał PAP podkom. Mroczkowski.

Kara nie jest łagodna, ale i wykroczenie należy do tych najbardziej niebezpiecznych. Wyprzedzanie przed przejściem dla pieszych czy też na nim może stworzyć ogromne zagrożenie dla pieszej osoby, która chciałaby skorzystać z "zebry". Potrącony pieszy w konfrontacji z samochodem nie ma wielkich szans.

Wyprzedzanie przed przejściami i na nich jest dużym problemem polskich dróg. Z jednej strony to przykre, że nawet policjant na służbie może popełnić takie wykroczenie. Z drugiej jednak dobrze, że funkcjonariusz odpowiedział za swoje wykroczenie jak każdy inny. Będzie to dobrą lekcją dla wszystkich kierowców.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)