Polacy zmodyfikowali BMW X5. Jest mocniejsze niż Lamborghini Urus

X5 jest bez wątpienia jednym z najczęściej modyfikowanych SUV-ów. Projektów opartych o ten model nie brakuje. Czym na ich tle, poza polskim pochodzeniem, wyróżnia się prezentowane auto? Przede wszystkim mocą. Tuner zadbał, by samochód był naprawdę szybki. Dzięki przeprowadzonym modyfikacjom jest nawet mocniejszy od typowo sportowego SUV-a - Lamborghini Urusa.

4,4-litrowe V8 zamontowane pod maską X5 M, seryjnie generuje 575 KM mocy i 750 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Już te wartości przekładają się na imponujące przyspieszenie do setki. Sprint zajmuje 4,1 s. Po modyfikacjach polskiego tunera czas skraca się do 3,5 s. Nieźle jak na auto, które waży prawie 2,5 tony.

Jak osiągnięto taki wynik? Przede wszystkim dzięki modyfikacjom elektroniki sterującej pracą jednostki. Wprowadzono też zmiany w układzie dolotowym i wydechu. Seryjny zestaw zastąpiono odpowiednikiem firmy Akrapovič. Efekt? 661 KM i 880 Nm. Owszem, istnieją mocniejsze egzemplarze X5. Nie zmienia to jednak faktu, że takie parametry zasługują na uwagę.

Co ważne, specjaliści z auto-Dynamics.pl nie ograniczyli się wyłącznie do zmian technicznych. Wprowadzili też bowiem kilka poprawek wizualnych, w skład których wchodzi szare, satynowe wykończenie nadwozia, ciemne, szprychowe felgi o średnicy 22-cali i obniżone zawieszenie, zapożyczone od niemieckiej firmy tuningowej Hamann.

To bez wątpienia projekt, który nie daje powodów do wstydu. Z roku na rok w Polsce przybywa podobnych dzieł. Czy to oznacza, że za jakiś czas będziemy tuningową potęgą na wzór Niemiec? Chyba nikt nie miałby nic przeciwko temu.