Droga ekspresowa to nie miejsce dla pieszych. Niestety nie wszyscy są świadomi potencjalnych konsekwencji takiego zachowania. Przykładem jest kobieta zatrzymana przez policję 25 sierpnia.
W piątkowy wieczór lubuscy policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące pieszej idącej wzdłuż trasy S3. Według świadków, kobieta miała poruszać się pasem awaryjnym w kierunku Gorzowa Wielkopolskiego.
Mundurowi wysłani ma miejsce namierzyli wskazaną osobę w okolicach węzła Popowo. Kobieta tłumaczyła, że pokłóciła się z partnerem i postanowiła pokonać część trasy pieszo.
Policjanci przewieźli ją w bezpieczne miejsce, z którego mogła kontynuować swoją podróż. Nie obyło się jednak bez mandatu i wyjaśnień. Mundurowi uświadomili kobietę o zagrożeniu, jakie stworzyła.
Dobrze, że nie doszło do tragedii. Policja przypomina, że spacerowanie w pobliżu aut pędzących 120 km/h jest nie tylko nielegalne, ale i bardzo nieodpowiedzialne.