Lepiej ruszyć bez "klimy". Od razu zauważysz różnicę

Wysoka temperatura to duże wyzwanie dla organizmu. W czasach, gdy klimatyzacja jest w samochodach powszechna, możemy panować nad temperaturą w dłuższej podróży. Przed jej zakończeniem warto jednak wyłączyć klimatyzację lub podwyższyć temperaturę, by po opuszczeniu auta organizm nie mierzył się z niepotrzebnym szokiem termicznym. Warto również pamiętać, że po wejściu do nagrzanego auta najlepiej ruszyć przy otwartych szybach, by szybko usunąć z kabiny gorące powietrze. Po kilkuset metrach należy włączyć klimatyzację i zasunąć szyby. To zwiększy efektywność schładzania. Sama klimatyzacja nie rozwiązuje jednak wszystkich problemów.

Po pierwsze warto zadbać o nawodnienie organizmu. Kierowca i pasażerowie powinni więc zabrać ze sobą butelki z dobrze gaszącym pragnienie płynem – na przykład wodą. Dobrym pomysłem jest unikanie jazdy w momentach, gdy jest najgoręcej. Dlatego czasem warto ruszyć w trasę wczesnym rankiem. Upał to również duże nasłonecznienie. Kierowcy w takich warunkach mogą przydać się okulary przeciwsłoneczne. Jeśli są one polaryzowane, wygaszają część odblasków światła, które mogłyby utrudniać prowadzenie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Upał to również poważne wyzwanie dla samochodu. Przed wyruszeniem w trasę warto sprawdzić jego stan techniczny. Samodzielnie możemy skontrolować poziom płynu chłodniczego, oleju silnikowego czy poziom płynu hamulcowego. Zadbać należy również o opony. Sprawdzenie wysokości bieżnika i napompowanie opon na stacji paliw do poziomów wskazanych na nalepce informacyjnej nie zajmie więcej niż kilka minut. Warto pamiętać o kontroli ciśnienia w kole zapasowym, jeśli je mamy. Bywa, że kierowcy zapominają o tym elemencie wyposażenia, a w sytuacji awaryjnej okazuje się, że koła nie można użyć ze względu na zbyt niskie ciśnienie.

Letnie upały wiążą się również z ryzykiem wystąpienia gwałtownych burz. Warto sprawdzić to na stronie internetowej IMGW. Należy pamiętać, że nawet w czasie opadów gradu niedopuszczalne jest zatrzymywanie się na autostradzie czy drodze ekspresowej pod wiaduktami lub przepustami dla zwierząt. W ten sposób ryzykujemy spowodowaniem karambolu lub choćby otrzymaniem srogiego mandatu. W czasie gwałtownych opadów warto zmniejszyć prędkość i – ewentualnie – włączyć tylne światła przeciwmgielne. Oczywiście o ile zachodzi duże ograniczenie widoczności.