Peugeot na Dakar 2015 - oficjalnie
Peugeot potwierdził dobrze wszystkim znane plotki o powrocie do Dakaru w roku 2015. Potwierdzono również pierwszą załogę.
27.03.2014 | aktual.: 08.10.2022 09:32
Peugeot Sport chce w wielkim stylu wrócić do Rajdu Dakar. Zespół, który będzie nosił nawę Peugeot Total, podejmie wyzwanie już w styczniu przyszłego roku, wystawiając swój nowy samochód 2008 DKR. Francuzi potwierdzili, że program jest długoterminowy i nie skończy się na pojedynczym starcie. W związku z tym można śmiało oczekiwać, że Dakar nie będzie jedyną imprezą, na jakiej będziemy oglądać rajdówki Peugeota.
Pierwszymi oficjalnymi kierowcami Peugeot Total zostali Carlos Sainz i Cyril Despres. To nie pomyłka. Ten wybitny motocyklista zasiądzie w samochodzie i podobnie jak Stephane Peterhansel będzie chciał kontynuować swoją karierę na czterech kołach.
Na konferencji prasowej w Paryżu kilka osób najbardziej zaangażowanych w projekt odpowiadało na pytania dziennikarzy.
Maxime Picat, dyrektor generalny Peugeota
Co zadecydowało o powrocie Peugeota do Rajdu Dakar?
Czy podejście Peugeota do Rajdu Dakar będzie równie ambitne jak do Pikes Peak?
W Pikes Peak udało się nam zwyciężyć dzięki połączeniu wyjątkowego kierowcy, doskonałego zespołu technicznego i świetnego samochodu. Wracamy na start w Dakarze z dużymi ambicjami. Chcemy stworzyć utalentowany zespół mający wszystkie niezbędne umiejętności. Chcemy to zrobić już w przyszłym roku. Jest to strategia bardziej długoterminowa niż w przypadku Pikes Peak. Stawiamy na wieloletni udział w tym rajdzie. Wiemy, że jest to bardzo trudny rajd, ale już w pierwszym roku naszym celem będzie zwycięstwo.
Czy Dakar jest szczególnie ważny dla marki Peugeot?
Cieszymy się, że możemy znowu stanąć na starcie w Dakarze, bo jest to niezwykle popularny rajd na całym świecie. Jest znany nie tylko w Europie, ale również na tak ważnych rynkach, jak Ameryka Południowa czy Chiny. Odbywa się w Ameryce Południowej, głównie w Argentynie, gdzie jesteśmy od dawna obecni i gdzie mamy mocną pozycję.
Dlaczego wybór padł na model 2008?
2008 to bardzo wizerunkowy model na wszystkich kontynentach. To najnowszy z naszych crossoverów, odnoszący sukcesy handlowe w Europie. W 2015 będzie wprowadzony do sprzedaży w Chinach i Ameryce Łacińskiej. Wybór 2008 DKR po prostu się narzucał.
Bruno Famin, dyrektor Peugeot Sport
Bilans osiągnięć zespołu Peugeot Sport na Dakarze jest imponujący. Czy jest to kapitał, na którym zespół będzie bazować, podejmując nowe wyzwanie?
Bruno Famin: W ciągu ostatnich 25 lat na Dakarze zmieniło się wiele rzeczy. Jednak samochód ciągle jest budowany zgodnie z tymi samymi zasadami. Ciągle mamy do dyspozycji dane z poprzedniego okresu, które teraz jesteśmy w stanie znowu wykorzystać. No i przede wszystkim zdobyliśmy w tym czasie ogromne doświadczenie w zakresie projektowania samochodów rajdowych. Nawet jeżeli koncepcja rajdów samochodowych i same rajdy uległy niewielkim zmianom, to podejście do projektowania i know-how są dokładnie takie same. I właśnie my to know-how mamy.
Na podstawie jakich kryteriów rekrutowaliście kierowców rajdowych?
Po pierwsze chcę powiedzieć, że jesteśmy bardzo dumni z faktu, że nasz zespół może liczyć na dwa wielkie talenty rajdowe, jakimi są Carlos i Cyryl. Mają oni cechy, które się wzajemnie uzupełniają. Carlos wnosi do ekipy wkład w postaci imponujących sukcesów i reputacji doskonałego lidera. We wszystkich ekipach, w których się pojawiał, przyczyniał się do zwycięstw. Jego doświadczenie będzie dla całego zespołu wielkim atutem. Charakteryzuje go także nadzwyczajny entuzjazm i głód zwycięstw. Cyryl z kolei także ma za sobą imponującą serię zwycięstw na motocyklu. On dopiero odkrywa świat rajdów samochodowych. Widząc nić porozumienia, jaka od razu nawiązała się pomiędzy tymi dwoma kierowcami, jestem pewien, że bardzo szybko Cyryl stanie się groźnym zawodnikiem.
Jak zareagował zespół Peugeot Sport na decyzję o powrocie?
Reakcja członków zespołu Peugeot Sport była bardzo dobra. Już zapowiedź średnioterminowego programu sama w sobie stanowi doskonałą wiadomość dla zespołu po ostatnich trudnych latach. Ponadto Dakar jest nieodłączną częścią historii marki Peugeot i wszyscy są bardzo dumni z możliwości ponownego wzięcia udziału w tym programie. Zresztą ciągle jeszcze mamy w zespole kilka osób, które w przeszłości brały udział w tej przygodzie. Jedna z nich już teraz pracuje nad projektem.
Carlos Sainz
Carlos Sainz: W przeszłości często rywalizowałem z marką Peugeot i przez te wszystkie lata mogłem naocznie stwierdzić, że jest to zespół, który żyje sportem. Jeśli decyduje się na coś w tej dziedzinie, to robi to w stu procentach. Ja także wyznaję podobną filozofię. Biorąc pod uwagę moje przywiązanie do idei Dakaru, jasne jest, że jeżeli zespół Peugeot wraca do tego rajdu i dodatkowo oferuje mi możliwość wzięcia udziału w tej przygodzie, nie mogę nie odpowiedzieć na takie wezwanie.
Peugeot nie brał udziału w Dakarze od 25 lat. Czy pana zdaniem jest to duża przeszkoda?
Nie wierzę, że to przeszkoda, tym bardziej że Peugeot nigdy nie przestał konstruować najwyższej jakości samochodów rajdowych i dzisiaj także to robi, niezależnie od tego, czy mówimy o rajdach samochodowych czy o wyścigach w kategorii endurance. Widać to wyraźnie na przykładzie rajdowego modelu 208 T16 klasy R5. Ponieważ miałem już okazję wygrać w Dakarze, będę mógł wnieść do zespołu moje jeszcze świeże doświadczenia z udziału w rajdzie zdobyte na samochodach z napędem na dwa i cztery koła. Mogę powiedzieć, że jesteśmy w pełni gotowi, aby podjąć to wyzwanie.
Czy myśli pan, że zespół może osiągnąć stan pełnej gotowości do rywalizacji o czołowe miejsca w rajdzie?
W sportach motorowych nigdy nic nie jest pewne. Dziś poziom zespołów biorących udział w rajdzie Dakar jest bardzo wysoki i naprawdę niełatwo tam wygrać. Z drugiej strony bardzo wierzę w sukces, ponieważ widzę, że cały zespół jest bardzo zmotywowany. Będziemy wszyscy ciężko pracować i spróbujemy wygrać. Nie mamy wiele czasu na przygotowania przed pierwszym startem, ale wierzę, że nam się uda.
Cyril Despres
Cyril Despres: Pomysł pojawił się w mojej głowie naturalnie. Ścigając się na Dakarze na motocyklu, człowiek przez dziesiątki godzin jest sam ze sobą i z motocyklem, a to daje sporo czasu na przemyślenia. Na ostatnim Dakarze doznałem olśnienia i właśnie wtedy zespół Peugeot i Red Bull zaproponowali mi udział w tej niewiarygodnej przygodzie. Uważam to za łut szczęścia. Jestem z tego bardzo dumy. Nie musiałem długo się zastanawiać nad decyzją. Dla mnie to marzenie, które się urzeczywistnia. Dla mnie właśnie zaczyna się nowe życie.
Jak ma pan zamiar przygotować się do podjęcia tego nowego wyzwania?
Jestem w pełni świadomy, że mam wielką szansę wejść do świata rajdów samochodowych frontowymi drzwiami, wejść od razu do profesjonalnego i stojącego na wysokim poziomie zespołu, jakim jest Peugeot. Nie jestem pewien, czy zdecydowałbym się od razu na skok na głęboką wodę, gdyby chodziło o inny zespół. Ciągle jeszcze mam w pamięci wspomnienia zwycięstw Peugeota na Dakarze, gdy byłem dzieckiem. Z wielką niecierpliwością czekam na moment, gdy sam będę mógł usiąść za kierownicą!
Znamy przykłady motocyklistów, którzy z powodzeniem zamienili dwa koła na cztery. Jakie są pana ambicje?
W pierwszym okresie mam zamiar głównie się uczyć i pomagać. W zespole takim jak Peugeot i z partnerem takim jak Carlos Sainz będę mógł szybko robić postępy. To dla mnie ogromna motywacja. Mam wielką ochotę zapoznać się lepiej ze specyfiką jazdy i prowadzenia samochodów rajdowych, zasadami współpracy z pilotem. Konieczność spędzania tak długiego czasu w towarzystwie drugiej osoby, pilota, będzie dla mnie zupełnie nowym doświadczeniem, gdyż od piętnastu lat jestem przyzwyczajony do samotności na trasie.
Peugeot nie potwierdził pilotów ani trzeciego kierowcy. Zatrudnienie Giniela de Villiersa wydaje się już wątpliwe w związku ze spekulacjami na temat Stéphane'a Peterhansela. Szczegóły dotyczące samej rajdówki zostaną ujawnione 20 kwietnia podczas Motor Show w Pekinie.