Nowy Mercedes-Benz GLS (2016) oficjalnie!
Mercedes zaprezentował swój najnowszy model GLS, który jest niczym innym jak liftingiem obecnego GL. Nowe nazewnictwo i co jeszcze?
04.11.2015 | aktual.: 02.10.2022 09:11
GLS, czyli zgodnie z nową nomenklaturą SUV klasy S otrzymał nowy grill, zmodyfikowany zderzak i reflektory diodowe. Najbardziej wyróżnia się tu grill, którego użebrowanie to dwa grube, poziome pasy z otworami. Inne są też światła z tyłu, ale w tej części samochodu różnice są jeszcze mniejsze. Generalnie lifting to określenie idealnie pasujące do GLS, ponieważ samochód pozostał przy tym samym kształcie i stylistyce z lekkim odświeżeniem.
Mercedes-Benz GLS 63 AMG - Design Footage
Więcej zmian odnajdziecie wewnątrz, szczególnie na desce rozdzielczej. Tu pojawił się duży ekran systemu multimedialnego o przekątnej 20,3 cm z nowymi funkcjami. Zmienił się także kształt panelu radioodtwarzacza i kratki wentylacji. Zmodernizowano tunel środkowy, na którym zainstalowano gładzik. Nowa jest także kierownica, która wydaje się mieć nieco mniejszą średnicę i zdecydowanie bardziej sportowy kształt.
Mercedes GLS został uzupełniony o najnowsze systemy bezpieczeństwa, które mają zapobiegać kolizji oraz wspomagać kierowcę podczas jazdy. W zasadzie nie zabrakło niczego, co mają konkurenci czy najnowsze modele marki. Nowe reflektory dają możliwość skorzystania z adaptacyjnych świateł LED. Nad poprawieniem komfortu jazdy od strony widoczności, może czuwać system MAGIC VISION CONTROL, czyli specjalne wycieraczki z wbudowanym spryskiwaczem. Wycieraczki nie pozostawiają żadnych smug czy rozprysków płynu, ponieważ ten wylatuje z nich na całej długości w bardzo krótkim zasięgu.
Pod maskę modelu GLS trafiły odświeżone silniki, które dostały kilka dodatkowych koni mechanicznych. GLS350d, czyli jedyny diesel w ofercie to też silnik, którego moc i moment obrotowy się nie zmieniły. Nadal jest to 258 KM i 620 Nm. Wersja GLS500 dostała dodatkowe 20 KM, teraz osiąga moc 455 KM i 700 Nm. Nieco słabsza jednostka GLS400 osiąga 333 KM i 480 Nm. Obie otrzymały bezpośredni wtrysk benzyny i system start/stop.
Najmocniejsza wersja GLS 63 AMG osiąga teraz imponujące 585 KM i 760 Nm przy 1750 obr./min. Tylko ten silnik będzie współpracował ze skrzynią biegów, której używano do tej pory, czyli 7-biegowym automatem 7G-Tronic, natomiast pozostałe wersje otrzymały 9-biegową przekładnię 9G-Tronic.
W samochodzie poprawiono właściwości jezdne, a konkretnie lepiej dostrojono system DYNAMIC SELECT i pneumatyczne zawieszenie. Do wyboru jest sześć trybów jazdy od sportowego po OFFROAD+, który uruchamia reduktor, blokadę centralnego mechanizmu różnicowego i pozwala podnieść zawieszenie tak, by uzyskać maksymalnie 306 mm prześwitu. Tym samym dopuszczalna głębokość brodzenia wzrasta do 600 mm.
Samochód bez hucznej premiery już trafił do oferty na rynku niemieckim, gdzie dziś pojawił się na oficjalnej stronie Mercedesa wraz ze specyfikacją i cenami. Te zaczynają się od 74 791 euro za wersję wysokoprężną, a kończą na 135 065 euro za AMG.