Poradniki i mechanikaNie słuchaj instrukcji. Mechanicy polecają coś innego niż producenci aut

Nie słuchaj instrukcji. Mechanicy polecają coś innego niż producenci aut

Warto regularnie sprawdzać stan oleju i wymieniać go częściej, niż zaleca producent
Warto regularnie sprawdzać stan oleju i wymieniać go częściej, niż zaleca producent
Źródło zdjęć: © fot. Marcin Łobodziński

27.09.2024 15:10, aktual.: 28.09.2024 10:13

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jak często należy wymieniać olej w samochodzie? "Zgodnie z zaleceniami producenta" - odpowiemy intuicyjnie. W wielu przypadkach nie jest to dobry pomysł. Sprawa jest nieco skomplikowana.

Producenci współczesnych modeli samochodów zalecają coraz dłuższe interwały wymiany oleju w porównaniu do tego, co było normą jeszcze kilkanaście lat temu. To logiczne, biorąc pod uwagę rozwój technologii i wyższą jakość smarów stosowanych w nowoczesnych pojazdach.

Taktyka ta wydaje się zrozumiała - w końcu pierwszy właściciel chce rzadziej zaglądać do serwisu i długość interwału może przeważyć przy podjęciu decyzji. Czy w takim razie możemy bez obaw wydłużyć okresy pomiędzy wymianami oleju, oszczędzając w ten sposób czas i pieniądze? Niestety, odpowiedź nie jest jednoznaczna.

Zalecenia producenta to nie średnia, lecz maksimum

Aby lepiej zilustrować ten problem, porównajmy 15 tys. km przebyte w miejskich korkach z takim samym dystansem pokonanym na długich trasach. W mieście silnik pracuje znacznie dłużej na tym samym dystansie, co prowadzi do większego zużycia oleju. Dlatego też, chcąc zapewnić optymalne smarowanie, musimy dostosować harmonogram wymiany oleju do warunków, w jakich eksploatujemy auto.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Wielu producentów precyzuje, że w przypadku trudnych warunków eksploatacji, takich jak szybka jazda po autostradzie, częste zatrzymywanie się w korkach czy ciągnięcie przyczepy, interwały wymiany oleju powinny być krótsze" – mówi Ewelina Wołoszyn z firmy Ravenol Polska.

Elektronika przychodzi z pomocą, ale nie zawsze

W najnowszych modelach samochodów montowane są systemy monitorujące sposób jazdy i stan oleju. Komputer pokładowy może ocenić, czy olej już wymaga wymiany, informując o konieczności wizyty w serwisie znacznie wcześniej niż sugeruje to producent. Jeśli warunki jazdy były wymagające, taki komunikat może się pojawić na ekranie daleko przed zalecanym interwałem. Co w takim przypadku zrobić? Oczywiście, udać się na wymianę oleju.

Niestety, systemy monitorowania stanu oleju nie są jeszcze standardem w każdej marce i modelu. Wielu kierowców nadal sugeruje się wyłącznie zaleceniami producentów, odwiedzając serwis co 30 tys. km, mimo że pokonali te kilometry w ekstremalnych warunkach. Takie podejście może na dłuższą metę negatywnie wpłynąć na kondycję silnika i innych podzespołów wymagających odpowiedniego smarowania.

Dlaczego producenci stosują tak długie interwały wymiany oleju?

Dlaczego producenci zalecają aż 30 tys. km bez wymiany oleju, skoro dla większości silników nie jest to zdrowe? Odpowiedź tkwi w kwestiach ekologicznych i ekonomicznych. Rzadsza wymiana oleju oznacza mniejsze zanieczyszczenie środowiska oraz oszczędności dla użytkownika i flot samochodowych, co może decydować o wyborze konkretnego modelu.

Zatem, jeżeli zależy ci na długowieczności twojego auta, warto skrócić interwały wymiany oleju. Serwisy ASO wcale nie będą temu przeciwne – dla nich to częstszy zarobek, a dla ciebie większa pewność, że silnik będzie w lepszej kondycji. Co więcej, większość mechaników zgadza się, że wymiana oleju co 10-15 tys. km, zamiast zalecanych 20-30 tys. km, jest korzystniejsza dla silnika i pozwala uniknąć wyższych kosztów napraw w przyszłości.

Źródło artykułu:WP Autokult