Spanikował na widok policji. Dostał 6 tys. zł mandatu

Przekroczył prędkość, a następnie zignorował wezwanie do zatrzymania i pojechał dalej. Zatrzymał się dopiero wtedy, gdy policjanci włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe. 28-latek został ukarany surowym mandatem.

Mogło skończyć się na 1 tys. zł. Zamiast tego było sześć razy więcej
Mogło skończyć się na 1 tys. zł. Zamiast tego było sześć razy więcej
Źródło zdjęć: © fot. policja
Aleksander Ruciński

25.05.2022 | aktual.: 14.03.2023 12:03

Policjanci z podlaskiej Suchowoli zmierzyli prędkość dostawczego volkswagena. Gdy okazało się, że kierowca jedzie o 50 km/h za szybko, postanowili go zatrzymać. Niestety mężczyzna nie był skory do współpracy i pojechał dalej.

Mundurowi wsiedli do radiowozu i ruszyli za uciekinierem, który w końcu się zatrzymał. Okazał się nim 28-latek, który tłumaczył swoje zachowanie strachem i paniką. Niestety emocje okazały się bardzo kosztowne. Zgodnie z obowiązującym taryfikatorem, policjanci nałożyli surowy mandat.

5 tys. zł za niezatrzymanie się do kontroli oraz 1 tys. zł za przekroczenie prędkości o 50 km/h. Kierowca został też ukarany 16 punktami karnymi. Pozostaje mieć nadzieję, że dzięki tej karze kolejnym razem postąpi inaczej.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (15)