Miała ponad dwa promile. Przyjechała odebrać dzieci z przedszkola

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Policja | KWP GORZOW
Aleksander Ruciński

09.03.2023 12:35, aktual.: 09.03.2023 12:58

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Kobieta wpadła dzięki świadkowi, który postanowił ją zatrzymać. Gdyby nie obywatelska postawa, mogłoby dojść do tragedii.

Do zdarzenia doszło 8 marca 2023 roku w Lipkach Wielkich. Po godzinie 14 policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące nietrzeźwej kobiety, która przyjechała odebrać dzieci z przedszkola. Jeden ze świadków widząc, że kobieta ma problemy z utrzymaniem równowagi, zabrał jej kluczyki. Próbowano ją zatrzymać, lecz uciekła pieszo.

Policjanci, którzy przybyli na miejsce, szybko namierzyli podejrzaną. 34-latka nie wykonywała poleceń i nie chciała współpracować. W końcu jednak dmuchnęła w alkomat. Urządzenie wykazało ponad dwa promile.

Po sprawdzeniu w policyjnych bazach okazało się, że 34-latka ma dożywotni zakaz kierowania pojazdami. Za złamanie zakazu i jazdę w stanie nietrzeźwości odpowie przed sądem.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (2)
Zobacz także