Miał 179 KM i jechał nawet 362 km/h. ARVW pokazał, jak ważna jest aerodynamika

Choć Enzo Ferrari stwierdził, że aerodynamika jest dla ludzi, którzy nie potrafią budować silników, nacisk na opływowe kształty nie jest rzeczą nową. Wystarczy spojrzeć na niemiecki projekt ARVW, który napędzany był silnikiem Diesla.

Wygląda jak łódź podwodna, ale do dziś pozostaje najbardziej opływowym autem Volkswagena
Wygląda jak łódź podwodna, ale do dziś pozostaje najbardziej opływowym autem Volkswagena
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Mateusz Lubczański

09.05.2020 | aktual.: 22.03.2023 11:37

Kosmiczny Volkswagen XL1, który był dostępny w sprzedaży kilka lat temu, miał opór aerodynamiczny na poziomie Cx=0,189. Dla porównania, ten współczynnik w Mercedesie Klasy A wynosi 0,22. To doskonały rezultat dla auta produkowanego seryjnie, jednak nie ma porównania do wyników osiąganych przez Volkswagena ARVW (Aerodynamic Research Volkswagen). W tym wypadku mówimy o Cx=0,15.

ARVW
ARVW© mat. prasowe

ARVW powstał w latach 70., gdy świat motoryzacji borykał się z kryzysem paliwowym. Pojazd badawczy miał pokazać jak aerodynamika może wpłynąć na osiągi auta, nawet jeśli jest ono napędzane "zwykłym" silnikiem. Tutaj zastosowano sześciocylindrowy motor Diesla o pojemności 2,4 litra i mocy 179 koni mechanicznych. Co ciekawe, zużywał on 6 litrów oleju napędowego przy prędkości 250 km/h.

Auto ma nietypowe rozmiary (83 cm wysokości, 110 cm szerokości). By zmniejszyć wagę wykorzystano aluminiową ramę, włókno węglowe, a nawet łańcuch zastępujący tradycyjny wał. Chłodzenie silnika odbywało się dzięki zbiornikowi wody na pokładzie.

W 1980 roku był to najszybszy samochód z silnikiem Diesla na świecie. Osiągnął prędkość 362,07 km/h. Do dziś jest najbardziej aerodynamicznym pojazdem zbudowanym przez Volkswagena.

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (10)