Mandat za chłodzenie auta. Sąsiedzi dzwonią na policję

Mandat za chłodzenie auta. Sąsiedzi dzwonią na policję

Za chłodzenie auta na postoju można dostać mandat
Za chłodzenie auta na postoju można dostać mandat
Źródło zdjęć: © autokult | Mariusz Zmysłowski
10.07.2023 20:33, aktualizacja: 12.07.2023 09:59

Niektórzy kierowcy nie zdają sobie sprawy, że mogą otrzymać mandat za włączenie klimatyzacji w samochodzie. W pewnych okolicznościach, chłodzenie wnętrza pojazdu może skutkować nałożeniem kary finansowej. Istnieje jednak prosty sposób na osiągnięcie pożądanego efektu chłodzenia, bez naruszania przepisów i z zachowaniem pełnej skuteczności.

Za oknem upały, a my musimy stawić czoła problemowi nieludzko nagrzanego wnętrza samochodu po dłuższym postoju. Jak sobie poradzić z tym wyzwaniem? Niektórzy kierowcy decydują się na uruchomienie samochodu, włączenie klimatyzacji i opuszczenie pojazdu na kilka minut. Niestety, takie działanie jest niezgodne z obowiązującymi przepisami.

Zgodnie z art. 60. Prawa o ruchu drogowym: "Zabrania się kierującemu używania pojazdu w sposób powodujący uciążliwości związane z nadmierną emisją spalin do środowiska lub nadmiernym hałasem". Za takie wykroczenie przewidziane jest w taryfikatorze mandatów kara do 300 zł.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak przyznaje anonimowo policja, zdarza się, że niektórzy mieszkańcy wzywają funkcjonariuszy z nadzieją na ukaranie sąsiada, z którym mają konflikt. Warto jednak pamiętać, że przepisy Prawa o ruchu drogowym obowiązują na drogach, w strefach ruchu czy strefach zamieszkania. Jeśli ktoś korzysta z klimatyzacji w ten sposób na swojej prywatnej posesji, nie może zostać ukarany przez policję. Jednakże, fizyka zemści się na nim.

Można łatwo zauważyć, że intensywne korzystanie z klimatyzacji podczas postoju prowadzi do wysokiego spalania. Dodatkowo, nie jest to optymalny sposób na schłodzenie wnętrza pojazdu. Zamiast tego, lepiej jest uruchomić samochód, opuścić wszystkie szyby i ruszyć w drogę. Nawet krótka jazda na odległość kilkudziesięciu czy kilkuset metrów pozwoli na usunięcie z kabiny powietrza nagrzanego do ekstremalnej temperatury.

Po tym zabiegu wystarczy już tylko włączyć klimatyzację i zamknąć szyby. Dzięki temu prostemu trikowi system klimatyzacji będzie miał do wykonania znacznie łatwiejsze zadanie. Mniejszy wysiłek systemu oznacza mniejsze zapotrzebowanie na energię, a co za tym idzie, niższe spalanie. Nie można też zapominać o aspekcie ekologicznym. Pozostawienie na postoju uruchomionego samochodu to niepotrzebna emisja zanieczyszczeń i dwutlenku węgla, co nie służy absolutnie nikomu.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (80)