Choć mogłoby się wydawać, że w trakcie majowych świąt, podobnie jak w niedziele, parkowanie w miastach powinno być darmowe, to okazuje się, że nie wszędzie jest to regułą. Nieuważny kierowca może wpaść w tarapaty z czystej niewiedzy.
W Warszawie 1 maja (środa) i 3 maja (piątek) są dniami świątecznymi, a 2 maja, zgodnie z regulaminem warszawskiej strefy płatnego parkowania niestrzeżonego, nie jest pobierana opłata. Jak informuje Polska Agencja Prasowa, również w weekend (4 i 5 maja) parkowanie jest darmowe.
To bardzo wygodne dla kierowców, jednak takie podejście do kwestii długiego weekendu wcale nie jest powszechne. Warto więc sprawdzić, jak do parkowania w długi majowy weekend podchodzą władze danego miasta. Zupełnie inaczej niż w stolicy rzecz ma się na przykład w Krakowie.
Zgodnie z zasadami obowiązującymi od połowy maja zeszłego roku, w krakowskiej strefie płatnego parkowania opłaty nie są pobierane w niedziele oraz wybrane dni świąteczne – jest ich siedem: 1 stycznia – Nowy Rok, pierwszy i drugi dzień Wielkiej Nocy, 1 listopada – Wszystkich Świętych, 24 grudnia – wigilia Bożego Narodzenia, 25 i 26 grudnia – pierwszy i drugi dzień Bożego Narodzenia.
Oznacza to, że kierowcy, którzy planują odwiedzenie Krakowa w majówkę, zaparkują auto bezpłatnie tylko w niedzielę 5 maja. Obszar płatnego parkowania w Krakowie obowiązuje od poniedziałku do soboty w godz. 10.00–20.00, Opłata w podstrefie A za godzinę postoju wynosi 6 zł, w podstrefie B - 5 zł, a w podstrefie C – 4 zł. Kara za parkowanie bez opłaty wynosi w Krakowie 250 zł. Dla tych, którzy zapłacą w terminie do 7 dni od otrzymania zawiadomienia, przewidziano promocję. W takim przypadku wystarczy zapłacić 150 zł.
