Krok wstecz. Modele, które straciły na "unowocześnianiu"

Lifting co 3 lata, nowa generacja co 6 lat – taki cykl życia w branży motoryzacyjnej wyznaje wielu producentów. Kiedy kończy się leasing, unowocześniony model "właśnie" wjeżdża do salonów. Nie zawsze jednak nowy oznacza lepszy albo ładniejszy, co potwierdzają poniższe przypadki.

Octavia po liftingu była po prostu brzydsza.Octavia po liftingu była po prostu brzydsza.
Źródło zdjęć: © fot. Mariusz Zmysłowski / Marcin Łobodziński
Mateusz Lubczański

Škoda Octavia

Trzecia generacja Octavii wprowadziła na polskie drogi klasyczne, nienachalne linie, które od razu przypadły do gustu polskim kierowcom. Normalność była w cenie, bowiem "rozlane" reflektory drugiej generacji nie dodawały autu specjalnego uroku. Niestety, sytuacja nie trwała długo, bowiem Czesi rozwijali swój połamany język stylistyczny, który miał nawiązywać do kryształu. O ile jeszcze w Kodiaqu miało to ręce i nogi, tak w przypadku Octavii wyglądało to tak, jakby właśnie miała czołówkę ze ścianą. Na szczęście kolejna generacja wygląda już dojrzalej.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
Zdjęcie ilustracyjne do artykułu

Nissan Micra

Do 1997 roku Nissan Micra był wymarzonym autem dla studenta, dostawcy pizzy czy innych osób, które muszą tanio przemieścić się z punktu A do B. Auto punktowało pięciodrzwiowym nadwoziem, skromnym wyposażeniem, w którym nie miało się co popsuć i nienachalnym się wyglądem. Później jednak przyszło to: jajowate, wytrzeszczone i otyłe z tyłu coś. Po kilkunastu latach powoli można zacząć się przyzwyczajać do tej bryły, ale trzeba pamiętać, że ktoś w Nissanie stwierdził, że można z Micry zrobić kabriolet. Co więcej, można pomalować go na różowo. Nic dziwnego, że Nissan musiał być ratowany przez Qashqaia.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
Zdjęcie ilustracyjne do artykułu

W124 – Klasa E

To zestawienie nie byłoby kompletne, gdyby nie pojawił się w nim Mercedes Klasy E. Rewelacyjny "baleron" – auto, które sprawdziło się zarówno jako taksówka "trzaskająca" kilometry, jak i potężny AMG Hammer – zostało zastąpione… no właśnie, tym. Dyskusyjna stylistyka "okulara" to jeszcze nic. Po latach okazywało się, że auto rdzewieje na potęgę, a trwałość mechaniki to tylko cień poprzednika. Podobnie było zresztą z ówczesną Klasą S.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
Zdjęcie ilustracyjne do artykułu

Seat Leon

Obecny właściciel Seata Leona zapytał mnie, która generacja była krokiem wstecz – przejście z "trójki" do obecnej już w salonach "czwórki", czy też radykalne przestylizowanie pierwszego dzieła Hiszpanów. Muszę przyznać, że mam małą słabość właśnie do pierwszej generacji Seata Leona, zwłaszcza w żółtym kolorze i w wersji Cupra. Później za projekt wziął się Walter de Silva, który wyszedł od projektu modelu Altea i w teoretycznie sportowej marce pojawił się… no właśnie – minivan? Rozrośnięty kompakt?

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
Zdjęcie ilustracyjne do artykułu

Škoda Yeti

Pamiętam pierwsze opinie, jakie spływały po premierze zmienionej Škody Yeti. Sympatyczny kombivan wyróżniał się w ofercie czeskiego producenta swoimi "oczkami". Niestety, lifting sprawił, że Yeti znormalniało i upodobniło się do reszty gamy. Niestety, razem z modelem Roomster Yeti zostało usunięte z gamy, a jego miejsce zajęły nudne SUV-y. Trzeba jednak zauważyć, że Yeti świetnie trzymają wartość, o ile oczywiście uda wam się znaleźć auto, które nie spadło na dach z wiaduktu.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
Zdjęcie ilustracyjne do artykułu

Peugeot 307

Francuzi zgarnęli tym modelem tytuł Samochodu Roku 2002. Jasne, auto nie dorównywało Volkswagenowi Golfowi, czasami stawało w płomieniach, a elektronika żyła własnym życiem, ale zazwyczaj dojeżdżało do celu i nawet ładnie wyglądało. Do czasu liftingu, gdy Peugeot zastąpił klasyczny grill gigantycznym uśmiechem. Wyglądał zdecydowanie gorzej, jakby coś za mocno mu naciągnięto.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
Zdjęcie ilustracyjne do artykułu

Fiat Multipla

Tutaj porażką był sam fakt podjęcia się liftingu.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach