Kradli katalizatory metodą "na parawan". To był dopiero początek kłopotów

Katalizatory samochodowe są teraz chodliwym towarem, a jak przekonali się funkcjonariusze z Sochaczewa, pomysłowość złodziei nie zna granic. Zaczęło się od zwykłej kontroli.

Do usunięcia katalizatorów wystarczą proste narzędzia.
Do usunięcia katalizatorów wystarczą proste narzędzia.
Źródło zdjęć: © policja.pl
Mateusz Lubczański

23.07.2021 | aktual.: 14.03.2023 15:46

Policjanci z Sochaczewa zatrzymali w nocy ze środy na czwartek pojazd do rutynowej kontroli. Podróżowało nim trzech mężczyzn w wieku 28, 32 i 34 lata. Funkcjonariusze znaleźli w aucie piłę akumulatorową, ostrza i dwa katalizatory ze świeżymi śladami nacięć. Tłumaczenia, że zostały kupione przez internet, zdały się na nic. Mężczyźni trafili do aresztu.

Policjanci szybko ustalili, że katalizatory zostały wycięte z dwóch pojazdów osobowych zaparkowanych przy stacji PKP w Sochaczewie. Złodzieje kradli osprzęt metodą "na parawan" – zatrzymywali swoje auto, podnosili maskę i udawali, że walczą z awarią. W tym czasie z zasłoniętego samochodu znikała drogocenna puszka.

Co więcej, w miejscu zamieszkania 28-latka policjanci znaleźli amfetaminę. Wszyscy trzej zatrzymani usłyszeli zarzuty kradzieży. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (9)