Škoda Atero (2016) - przypomnienie o oryginalnym Rapidzie

Škoda Atero (2016) - przypomnienie o oryginalnym Rapidzie

Škoda Rapid jeszcze kilka lat temu kojarzyła się tylko z jednym samochodem – czechosłowackim modelem 130 w wersji 2-drzwiowej coupé. Gdy zadebiutował współczesny, niemający z tamtym nic wspólnego Rapid, powoli zapomnieliśmy o oryginale. Przypomnieli nam o nim studenci ze szkoły zawodowej Škody, którzy zbudowali oryginalny model Atero.

26 studentów Škoda Akademie połączyło współczesnego Rapida z modelem 130 Rapid i zbudowali samochód, który może nie jest stylistycznym dziełem sztuki, ale z pewnością ładnym przypomnieniem o historycznym modelu. Koncept nazwano Atero i jest to w pełni funkcjonalna Škoda bazująca na współczesnym Rapidzie Spaceback. Oczywiście auto nie trafi do produkcji seryjnej, nie ma być też ważnym konceptem firmy, a jedynie pokazem umiejętności uczniów akademii Škody. Jest to już ich trzeci projekt po Škodzie Fabii FUNstar i Škodzie CitiJet.

Oto pierwowzór - oryginalna Skoda Rapid
Oto pierwowzór - oryginalna Skoda Rapid

Prace nad Atero rozpoczęto pod koniec 2015 roku. W projekcie wzięło udział 26 studentów – 4 kobiety i 22 mężczyzn. Na zbudowanie auta z pomocą instruktorów szkoły zawodowej Škody poświęcono 1700 godzin pracy. Powstało auto o długości 4,3 metra z dwudrzwiowym nadwoziem coupé w stylu dość podobnym do pierwowzoru. Jednocześnie jest to najbardziej wszechstronny i funkcjonalny samochód zaprojektowany przez młodzież z tej szkoły. Uwagę zwracają ostatnie słupki, które są bardzo długie i nachylone pod niewielkim kątem. To dość kontrowersyjny z wizualnego punktu widzenia element samochodu, ale wszystko się wyjaśnia gdy rzucić okiem na pierwowzór. Popatrzcie na długość bocznej, tylnej szyby. Już na słupku B rozpoczyna się opadanie linii dachu. Odległość od słupka B do nadkola jest na tyle duża, że spokojnie zmieściłaby się jeszcze dodatkowa para drzwi, ale nie o to chodziło. Mi osobiście ten projekt przywodzi na myśl Hyundaia Velostera i prawdopodobnie skończyłby tak samo fatalnie gdyby wszedł do sprzedaży.

Obraz

Aby nie było zbyt nudno, posłużono się czerwonymi elementami stylistycznymi, w tym splitterem i spojlerem dachowym. Na masce wycięto dodatkowe otwory, w których pojawiło się czerwone oświetlenie diodowe. To samo zrobiono z progami z podświetleniem w stylu szybkich i wściekłych. Naprawdę ładnym i pasującym do całości elementem stylistycznym jest końcowy wydech z Octavii RS. Z palety tego samego modelu pochodzą 18-calowe obręcze kół Turini. Nadwozie pomalowano metalicznym lakierem Black Magic, natomiast elementy czerwone odcieniem Corrida Red. Choć nie mamy jeszcze zdjęć wnętrza, wiemy że tam również gości czerwone podświetlenie i elementy wykończenia, a także 1800-watowy wzmacniacz napędzający 14 głośników systemu audio.

Obraz

Pod maską Atero gości jednostka 2.0 TSI o mocy 280 KM z Superba, która napędza cztery koła przez 6-stopniową, automatyczną skrzynię DSG. No dobrze, to był żart. Tak naprawdę nie można było się spodziewać sensacji. To tylko skromne 1.4 TSI generujące 125 KM i napędzające przednią oś przy pomocy 7-biegowego automatu DSG.

A teraz popatrzcie na trzy poniższe zdjęcia i powiedzcie, który z projektów studentów Škoda Akademie podoba wam się najbardziej? My za to opowiemy wam jak na żywo prezentuje się Atero, ponieważ właśnie teraz jesteśmy na jego oficjalnej prezentacji.

Skoda FUNstar
Skoda FUNstar
Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (11)