Hybrydowe Lamborghini wyprzedane. 63 egzemplarze już znalazły klientów
Pierwsze hybrydowe Lamborghini o wewnętrznej nazwie LB48H ma zostać zaprezentowane na salonie samochodowym we Frankfurcie jesienią 2019 roku. Nie przeszkodziło to klientom wykupić już wszystkie auta, choć tak naprawdę informacje o nich są szczątkowe.
Pierwsze hybrydowe Lamborghini ma wprowadzić markę w zupełnie nową erę. Wiadomo, że pod względem stylistyki auto mocno będzie czerpało ze wspaniałego konceptu Terzo Millenio EV. Pojawiły się nawet plotki, że auto ma świecić w ciemnościach. Na taki gadżet może pozwolić sobie tylko Lamborghini.
Przejdźmy jednak do zagadnień technicznych. LB48H ma korzystać z dobrodziejstw układu hybrydowego, który będzie wspomagał silnik V12 o pojemności 6,5 l. Federico Foschini, odpowiedzialny za sprzedaż, potwierdził, że zasięg "na prądzie" LB48H ma dla inżynierów zdecydowanie mniejsze znaczenie niż ostateczna moc całego układu. Terzo Elemento wykorzystywało superkondensatory (bardzo krótki czas ładowania i rozładowania, wytrzymują znacznie więcej cykli), nie wiadomo, czy zagoszczą one na pokładzie LB48H, który został wyceniony na ok. 2,5 mln dolarów.
Hybrydowy układ napędowy trafi też do następcy Aventadora, ale na niego przyjdzie nam poczekać. Powód jest niezwykle prosty – obecna generacja cieszy się dużym powodzeniem, a w wydaniu SVJ sprzedał się na pniu. Nowe wcielenie Aventadora pojawi się więc po 2020 roku.