Historia zaginionego Forda Mustanga z "Bullitta". Przepadł na blisko 40 lat

Gdzieś w cieniu premiery nowego Mustanga Bullitta Ford ukrył znacznie mniej oczekiwaną informację. Udało się dotrzeć do właściciela drugiego samochodu używanego w filmie z 1968 roku. Co więcej, to dokładnie ten wóz, którym jeździł Steve McQueen.

Podczas zdjęć wykorzystywano dwa auta i oba przepadły na lata. Pierwszy, odnaleziony w Meksyku na początku 2017 roku, był tzw. samochodem kaskaderskim. Jeśli w "Bullicie" skacze mustang, jest to właśnie "meksykański" egzemplarz. W większości scen pojawia się jednak inny pojazd. Tak samo skonfigurowany, lecz z nieco inną historią.Podczas zdjęć wykorzystywano dwa auta i oba przepadły na lata. Pierwszy, odnaleziony w Meksyku na początku 2017 roku, był tzw. samochodem kaskaderskim. Jeśli w "Bullicie" skacze mustang, jest to właśnie "meksykański" egzemplarz. W większości scen pojawia się jednak inny pojazd. Tak samo skonfigurowany, lecz z nieco inną historią.
Źródło zdjęć: © Fot. Materiały prasowe/Ford
Michał Zieliński
Opisywany mustang na początku trafił do wysoko pracownika studia Warner Bros., a później do detektywa w Nowym Jorku. W 1974, gdy właściciel przeprowadził się do New Jersey, samochód sprzedał niejakiemu Robertowi Kiernanowi. Dalsze losy słynnego wozu zdradził Sean Kiernan, jego syn.
Opisywany mustang na początku trafił do wysoko pracownika studia Warner Bros., a później do detektywa w Nowym Jorku. W 1974, gdy właściciel przeprowadził się do New Jersey, samochód sprzedał niejakiemu Robertowi Kiernanowi. Dalsze losy słynnego wozu zdradził Sean Kiernan, jego syn. © Fot. Materiały prasowe/Ford
Okazuje się, że w latach 70. sam Steve McQueen chciał odkupić samochód. Dwukrotnie. Jednak Robert był nieugięty. Wiemy też, że przez 2 lata autem na co dzień jeździła mama Seana, nauczycielka trzeciej klasy w szkole podstawowej. W 1980 roku, po przejechaniu 30 tys. mil (ok. 48 tys. km), mustang wylądował w garażu.
Okazuje się, że w latach 70. sam Steve McQueen chciał odkupić samochód. Dwukrotnie. Jednak Robert był nieugięty. Wiemy też, że przez 2 lata autem na co dzień jeździła mama Seana, nauczycielka trzeciej klasy w szkole podstawowej. W 1980 roku, po przejechaniu 30 tys. mil (ok. 48 tys. km), mustang wylądował w garażu. © Fot. Materiały prasowe/Ford
Stał tam do 2014 roku, kiedy to Sean odziedziczył go po zmarłym ojcu. Rozpoczął proces przywracania mu dawnej świetności i skontaktował się z Fordem. – Nigdy nie planowaliśmy ukrywać tego samochodu przed światem – zdradził podczas prezentacji nowego Bullitta. Co więcej, Sean miał okazję pokazać swój wóz Molly McQueen, wnuczce Steve'a.
Stał tam do 2014 roku, kiedy to Sean odziedziczył go po zmarłym ojcu. Rozpoczął proces przywracania mu dawnej świetności i skontaktował się z Fordem. – Nigdy nie planowaliśmy ukrywać tego samochodu przed światem – zdradził podczas prezentacji nowego Bullitta. Co więcej, Sean miał okazję pokazać swój wóz Molly McQueen, wnuczce Steve'a. © Fot. Materiały prasowe/Ford

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=-Q5pHm2Cfq4[/youtube]

Obraz
© Fot. Materiały prasowe
Obraz
© Fot. Materiały prasowe/Ford
Obraz
© Fot. Materiały prasowe/Ford
Obraz
© Fot. Materiały prasowe/Ford
Obraz
© Fot. Materiały prasowe/Ford
Standardowo Mustang nie miał zaznaczonego czerwonego pola na obrotomierzu, dlatego Steve'owi McQueenowi przyklejono kawałek taśmy, żeby wiedział, kiedy odpuścić.
Standardowo Mustang nie miał zaznaczonego czerwonego pola na obrotomierzu, dlatego Steve'owi McQueenowi przyklejono kawałek taśmy, żeby wiedział, kiedy odpuścić. © Fot. Materiały prasowe/Ford
Obraz
© Fot. Materiały prasowe/Ford
Obraz
© Fot. Materiały prasowe/Ford
List, w którym Steve McQueen prosi Roberta Kiernana o odsprzedanie samochodu. Chciał go kupić i pozostawić w oryginalnym stanie. W zamian oferował, że znajdzie mu podobnego Mustanga.
List, w którym Steve McQueen prosi Roberta Kiernana o odsprzedanie samochodu. Chciał go kupić i pozostawić w oryginalnym stanie. W zamian oferował, że znajdzie mu podobnego Mustanga. © Fot. Materiały prasowe/Ford
Źródło artykułu: WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Jazda na zakazie z dotkliwszą karą. Rząd zmienia przepisy, ale to nie poprawi sytuacji [Opinia]
Jazda na zakazie z dotkliwszą karą. Rząd zmienia przepisy, ale to nie poprawi sytuacji [Opinia]
Seat wycenił odświeżoną Ibizę. Jest w czym wybierać
Seat wycenił odświeżoną Ibizę. Jest w czym wybierać
Ten Lexus ES z Polski przejechał ponad 750 tys. km i nadal ma się dobrze
Ten Lexus ES z Polski przejechał ponad 750 tys. km i nadal ma się dobrze
Zmiana uprawnień kat. B. Rząd podał najpóźniejszą datę
Zmiana uprawnień kat. B. Rząd podał najpóźniejszą datę
Kamery stanęły na autostradzie. Kto pojedzie 140 km/h, dostanie mandat
Kamery stanęły na autostradzie. Kto pojedzie 140 km/h, dostanie mandat
Inżynierowie Porsche pod wrażeniem Ioniqa 5 N. Mówią, co im się spodobało
Inżynierowie Porsche pod wrażeniem Ioniqa 5 N. Mówią, co im się spodobało
Mechanik czeka, aż zapomnisz. O błąd łatwo szczególnie zimą
Mechanik czeka, aż zapomnisz. O błąd łatwo szczególnie zimą
Nowy Fiat 500 Hybrid wyceniony. Jest dużo droższy niż poprzednik
Nowy Fiat 500 Hybrid wyceniony. Jest dużo droższy niż poprzednik
Kolejny roadster znika z rynku. Bez pewności co do następcy
Kolejny roadster znika z rynku. Bez pewności co do następcy
35-latek ukradł busa z hurtowni. Wrócił następnego dnia pijany
35-latek ukradł busa z hurtowni. Wrócił następnego dnia pijany
52 mandaty w trakcie jednej kontroli. Kierowcy byli na celowniku od dawna
52 mandaty w trakcie jednej kontroli. Kierowcy byli na celowniku od dawna
Nowa ekspresówka na północy. Połączy dwie ważne trasy
Nowa ekspresówka na północy. Połączy dwie ważne trasy
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟