![Jazda na zakazie z dotkliwszą karą. Rząd zmienia przepisy, ale to nie poprawi sytuacji [Opinia]](https://v.wpimg.pl/MzZiNWM0Yhs7CzhkYktvDnhTbD4kEmFYL0t0dWIDfE4iWHlhYlYkFj8bKyciHioILxkvID0ePRZ1CD4-YkZ8VT4APSchUTRVPwQsMikfLEJqXXhgKAFgTjkNf3p5CX8fd1F7Y3wddRhrC31hLwUuTmIPbCo)
GP Bahrajnu zostanie ponownie odwołane?
W zeszłym roku Grand Prix Bahrajnu miało otworzyć kalendarz sezonu 2011. Ze względu na antyrządowe demonstracje i zamieszki zdecydowano się jednak przełożyć wyścig na dalszą część sezonu. Finalnie jednak został on usunięty z kalendarza. W tym roku Bahrajn po raz kolejny ma poważne problemy.
Bernie Ecclestone, czyli szef wszystkich szefów w Formule 1, stwierdził, że to zespoły powinny ocenić, czy zgadzają się wziąć udział w wyścigu o Grand Prix Bahrajnu i czy obawiają się o swoje bezpieczeństwo. Brytyjczyk uważa, że wyścig powinien się odbyć ze względu na zobowiązania sponsorskie teamów.
Co ciekawe jednak, opuszczenie wyścigu mogłoby wiązać się z dodatkowymi sankcjami nakładanymi na zespół, nie mówiąc już o utracie potencjalnych punktów, a w tym sezonie różnice pomiędzy kierowcami w czołówce są tak niewielkie, że jest o co walczyć.
Formula One Team Association, czyli FOTA, twierdzi jednak, że decyzja o odwołaniu wyścigu GP Bahrajnu powinna leżeć w gestii FIA. Najprawdopodobniej więc to tam zostanie odbita piłeczka. Grand Prix Bahrajnu ma się odbyć 22 kwietnia, czasu pozostało więc naprawdę niewiele. Oficjalna decyzja najbardziej kompetentnej strony powinna zapaść najpóźniej podczas weekendu wyścigowego w Chinach.
Źródło: Formula1.pl • Sport.Onet.pl
