Fiat Punto "Evo" przed Frankfurtem

Przed Wami Fiat Punto Evo, czyli tak naprawdę Grande Punto po face liftingu. Pierwsze nieoficjalne zdjęcia tego auta znalazły się w Internecie już ponad miesiąc temu, teraz jednak mamy do czynienia z oficjalną odsłoną. Nowy wygląd, udoskonalone jednostki napędowe oraz bogatsze wyposażenie.

Obraz
Bartosz Pokrzywiński

Przed Wami Fiat Punto Evo, czyli tak naprawdę Grande Punto po face liftingu. Pierwsze nieoficjalne zdjęcia tego auta znalazły się w Internecie już ponad miesiąc temu, teraz jednak mamy do czynienia z oficjalną odsłoną. Nowy wygląd, udoskonalone jednostki napędowe oraz bogatsze wyposażenie.

Zacznijmy jednak o dość kontrowersyjnych zmian zewnętrznych. Włosi zdecydowali się na tradycyjny lifting, czyli wymianę zderzaków i lamp, ale z przodu wprowadzili nieco więcej zamieszania. Mamy tu teraz zupełnie inny grill, przedzielony na pół pasem z tablicą rejestracyjną i kierunkowskazami. Pas wygląda jakby był zrobiony z plastiku, trochę tandetnie po prostu.

Dużo lepiej wypada tylny zderzak oraz odmienione klosze lamp. Wewnątrz Fiat inspirował się stylistyką modelu Bravo, co akurat wyszło Punto na dobre. Całość jest teraz bardziej "premium", wliczając w to uchwyt do "systemu" Blue&Me Tom Tom, który obsługuje nawigację oraz telefon. Co bardzo mnie zaskoczyło to wyposażenie standardowe, w skład którego wchodzi aż 7 poduszek powietrznych, w tym jedna osłaniająca kolana kierowcy.

Co pod maską? Do gamy jednostek napędowych dołączył nowy silnik benzynowy o pojemności 1.4-litra wykorzystujący najnowsze technologie Fiata, między innymi system MultiAir, który za pomocą hydraulicznie sterowanych zaworów dozuje idealną porcję powietrza, dzięki czemu silnik jest o 10% mocniejszy w porównaniu z konkurencją, spalając przy tym o 10% mniej paliwa.

Ulepszono również jednostkę diesla 1.3 Multijet, która teraz dzięki zastosowaniu wydajniejszego systemu wtryskiwaczy common-rail spala aż o zawrotne 2% paliwa mniej. Dodatkowo wszystkie silniki w ofercie spełniające normy Euro5 będą wyposażone w system Start&Stop.

Koreańskie badziewie, czy ciągle włoski styl i elegancja?[block position="inside"]9740[/block]

Źródło: carscoop.blogspot.com

Źródło artykułu: WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Prezydent podpisał: kaski obowiązkowe dla młodych rowerzystów i użytkowników e-hulajnóg
Prezydent podpisał: kaski obowiązkowe dla młodych rowerzystów i użytkowników e-hulajnóg
Polacy oszaleli na punkcie SUV-ów. Te modele wybierali w październiku
Polacy oszaleli na punkcie SUV-ów. Te modele wybierali w październiku
Europa traci konkurencyjność. Fabryki części pracują na granicy opłacalności
Europa traci konkurencyjność. Fabryki części pracują na granicy opłacalności
Pierwsza jazda: Toyota bZ4X – sposób na milion
Pierwsza jazda: Toyota bZ4X – sposób na milion
Jeździł nim znany aktor. Teraz jest na sprzedaż
Jeździł nim znany aktor. Teraz jest na sprzedaż
Europa zmieni kierunek? Zniesienie zakazu sprzedaży aut spalinowych coraz bardziej realne
Europa zmieni kierunek? Zniesienie zakazu sprzedaży aut spalinowych coraz bardziej realne
Koniec modernizacji dawnej gierkówki. Kierowcy mogą już korzystać
Koniec modernizacji dawnej gierkówki. Kierowcy mogą już korzystać
Nie chcą technologii Tesli nawet za darmo. Musk narzeka
Nie chcą technologii Tesli nawet za darmo. Musk narzeka
Dziś duża akcja policji. Mandaty do 5 tys. zł
Dziś duża akcja policji. Mandaty do 5 tys. zł
Jazda na zakazie z dotkliwszą karą. Rząd zmienia przepisy, ale to nie poprawi sytuacji [Opinia]
Jazda na zakazie z dotkliwszą karą. Rząd zmienia przepisy, ale to nie poprawi sytuacji [Opinia]
Seat wycenił odświeżoną Ibizę. Jest w czym wybierać
Seat wycenił odświeżoną Ibizę. Jest w czym wybierać
Ten Lexus ES z Polski przejechał ponad 750 tys. km i nadal ma się dobrze
Ten Lexus ES z Polski przejechał ponad 750 tys. km i nadal ma się dobrze
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇