Fiat 500 i 500X z dziurą w dachu i luksusowym wnętrzem. Fajnie, ale gdzie nowe modele?
Włosi są mistrzami w odgrzewaniu motoryzacyjnych kotletów, a najnowsza edycja specjalna jest tego najlepszym dowodem. 500 i 500X to już niemłode konstrukcje. Nie przeszkodziło to jednak w stworzeniu limitowanej wersji Yachting. A nuż ktoś się skusi.
Fiat potrafi w edycje specjalne.
Fani marki z pewnością woleliby coś konkretniejszego, będącego gwarancją sprzedażowego sukcesu i długofalowego dochodu. Niestety Włosi póki co wciąż kręcą się w kółko, bazując na modelach znanych od lat. Trzeba jednak przyznać, że robią to w wielkim stylu. Pięćsetki Yachting są bowiem naprawdę smakowite. Jak sama nazwa wskazuje, inspiracją do ich stworzenia były luksusowe jednostki pływające. To też jeżdżący hołd dla klubu jachtowego Capri.
Jak widać na zdjęciach, motywem przewodnim jest piękny, granatowy lakier przełamany dyskretnymi wstawkami w szczotkowanej szarości. Nie brakuje też delikatnych oznaczeń przypominających, z jaką wersją mamy do czynienia. Największą atrakcję stanowi jednak odsuwany, miękki dach, który pozwala wpuścić do kabiny więcej promieni słońca.
Samo wnętrze również nie rozczarowuje. Kremowa skóra, drewno i aluminium zdecydowanie przywodzą na myśl luksusowe jachty. A co z napędem? Fiat nie zdradził na razie z jakimi jednostkami dostępny będzie ten wariant. Stawiam jednak na mocniejsze silniki - w końcu to wersja dla bardziej wymagających klientów.
Co ciekawe, data premiery, która odbyła się 1 lipca 2021 roku, nie jest przypadkowa. W wielu europejskich krajach to początek wakacji, także od obostrzeń związanych z pandemią. Pięćsetki Yachting mają więc być uosobieniem wakacyjnej wolności, beztroski i powrotu do normalności, co zresztą wspaniale przedstawiono w powyższym filmie promocyjnym.
