Edycje specjalne w dwóch słowach: Lamborghini Gallardo [część 3]

Biel i czerwień to barwy narodowe nie tylko naszego kraju. Edycja Bianco Rosso oferowana była z okazji uczczenia 45 lat obecności Lamborghini w Japonii. Auto polakierowano na biało i udekorowano czerwonymi wyróżnikami w postaci lusterek czy tylnej częściowo przeszklonej pokrywy silnika. Tą samą barwą zostały pokryte zaciski nawiercanych i wentylowanych tarcz hamulcowych. Osiągi pozostały bez zmian i są identyczne jak w LP560-4. We wnętrzu króluje alcantara i czerwona skóra.

Kolejna azjatycka wersja skierowana tym razem na rynek chiński. To chyba jedna z najmniej rzucających się w oczy edycja specjalna. Poznacie ją po złotym metalicznym lakierze i czerwonych przeszyciach foteli. Coś jeszcze? Na tym kończą się wyróżniki edycji specjalnej a zaczyna się pewien problem. Tu jest właśnie pies pogrzebany - taką wersję może zrobić każdy! Wystarczy kupić Gallardo z czerwonymi szwami tapicerki i okleić auto złotą folią. Dajemy sobie rękę uciąć, że wiele osób da się nabrać.

Nie opuszczając Azji przechodzimy do mrocznej edycji Noctis (łac. Noc) która oferowana była na Filipinach, Chinach oraz... w Australii. Paleta kolorów ograniczona została do dwóch barw: ciemnoniebieskiego Blu Fontis oraz szarego Grigio Lynx. Idealnie współgrają z nimi czarny dach, jego srebrne słupki oraz wypolerowane na wysoki połyski felgi o znanym wzorze Cordelia (identyczne jak w Gold Limited Edition). Po otwarciu drzwi oczom ukazuje się połacie skóry i alcantary z wytłoczonym logo Lamborghini na zagłówkach włącznie.

Wygląda na to, że Lamborghini lubuje się w azjatyckich klientach, czego dowodem może być kolejna dalekowschodnia wersja Gallardo. India Limited Edition, bo tak nazywa się seria sześciu sztuk stworzona dla tych wymagających klientów, dostępna była tylko w tytułowym państwie. Wybór kolorów musiał ograniczyć się do trzech barw - Arancio Borealis, Bianco Monocerus oraz Verde Ithaca. Kolory te mają swoje uzasadnienie - Pomarańczowy, biały i zielony to kolory narodowe Indii. Osiągi to doskonale znane wartości "zwykłych" LP560-4, a więc: 0-100km/h w 3,9 sekundy a prędkość maksymalna to 320 km/h

Pamiętacie czasy gdy zadebiutowało pierwsze Porsche Boxster? Wszyscy wyśmiewali się z ludzi, którzy je kupili rzucając przytyki odnośnie braku odpowiedniej zasobności portfela by kupić kultową 911. Podobnie wygląda to w Lamborghini. Na salonie samochodowym w Szanghaju obok Lamborghini Aventador LP720-4 50'th Anniversario zadebiutował jego mniejszy odpowiednik - Gallardo 50'th Anniversario. Osoby, które spóźniły się na zakup rocznicowego Aventadora mogły zamówić jego mniejszego brata. W ten sposób upieczono przysłowiowe dwie pieczenie na jednym ogniu. Wyróżnikiem tej wersji jest biały lakier Bianco Opalis i szare felgi Scorpius (zadebiutowały w pierwszej generacji Superleggery) a za plecami silnik został osłonięty szklaną pokrywą. Lamborghini oczywiście zadbało o tabliczki informujące o limitowanej edycji modelu. Jest to ostatnia wersja Gallardo wyposażona w ręczną skrzynię biegów.

Lamborghini Gallardo LP550-2 Indonesia Limited Edition została oparta na modelu LP550-2 z opcjonalnym body-kitem od Superleggery. Tutaj niestety nie pozostawiono wyboru kupcom jeżeli chodzi o kolor nadwozia - barwa Verde Ithaca była jedyną dostępną w tej wersji. Auto wyposażono w szklaną pokrywę za plecami kierowcy i pasażera oraz... podświetlenie LED komory silnika.

Azjaci uwielbiają poczucie bycia wyróżnionym. Lamborghini po raz kolejny uszczęśliwiło swoich klientów podstawiając pod nos limitowaną do trzech sztuk (!) wersję LP570-4 Super Trofeo Asia. Żółte nadwozie idealnie komponuje się z body-kitem, spojlerem i dyfuzorem wykonanymi z włókna węglowego. Czerwone elementy widniejące na spojlerze czy tego samego koloru zaciski ceramicznych tarcz hamulcowych idealnie współgrają z wnętrzem. Tam również widnieją te barwy, a z czarną alcantarą wyglądają po prostu fenomenalnie. To nie wątpliwie jedna z najbardziej pożądanych wersji tego modelu.

Ostatnia wyłącznie azjatycka wersja to Gallardo LP560-4 Macau GP. Powstanie tej wersji to hołd za zajęcie drugiego miejsca przez załogę Gama Racing Team w serii wyścigowej Lamborghini Super Trofeo Asia. Zmiany objęły całe nadwozie - tak wściekłej stylizacji dawno nie widzieliśmy. Wszechobecne wloty i kanały przepływu powietrza mające zapewnić odpowiednie trzymanie auta w zakrętach i rozbudowany system spojlerów a z tyłu wielki dyfuzor - nie ma wątpliwości, że to drogowa wersja wyścigówki. Przez całą długość nadwozia i drzwi przebiegają pasy w kolorach włoskiej flagi uzupełnione o sześciokąt z cyframi 63 - to numer auta którego ekipa stanęła na podium.

Ostatnia wersja samochodu, który gdy się pojawił wzbudził ogromny szum na rynku super sportowych aut. Jest to też ostatnia drogowa odmiana auta startującego w wyścigach serii modelu Gallardo. Mowa o Lamborghini Gallardo LP570-4 Squadra Corse. Technicznie jest to nic innego jak LP570-4 Superleggera - producent nie zdecydował się na podniesienie mocy ani ilości niutonometrów. Zmiany objęły głównie karbonowy spojler i maskę silnika z tego samego materiału. Z zewnątrz poznacie auto po szarym lakierze i pasach w kolorach włoskiej flagi natomiast we wnętrzu dominuje karbon oraz alcantara.

Lamborghini Gallardo zapisało się w historii tego producenta rekordową ilością sprzedanych aut. Debiutujący w 2003 roku na salonie IAA Frankfurt model okazał się prawdziwym hitem sprzedaży - po 10 latach od momentu zaprezentowania sprzedano ponad 14 tys. sztuk! Ostatnim Gallardo o numerze 14 022 zostało Lamborghini Gallardo LP 570–4 Spyder Performante w krwistoczerwonym kolorze Rosso Corsa. Swój udział w podtrzymaniu i ostatecznym wyniku sprzedaży miały zapewne zaprezentowane edycje specjalne. Dzięki temu modelowi Lamborghini zyskało pieniądze na rozwój innych modeli i technologii, ale czy nie straciło swojego pazura i egzotyki rodem z korridy? Oceńcie sami.

• Edycje specjalne w dwóch słowach - Lamborghini Gallardo część 1
• Edycje specjalne w dwóch słowach - Lamborghini Gallardo część 2