Dzień bez Samochodu już w niedzielę. Będzie darmowa jazda i akcja policji

W 2000 r. władze Unii Europejskiej ustanowiły 22 września Dniem bez Samochodu. Święto to jest elementem promowania zdrowszego i bardziej ekologicznego przemieszczania się. W ramach obchodów tego dnia - czyli w niedzielę - w wielu polskich miastach czy gminach można będzie za darmo skorzystać z komunikacji publicznej. Warto jednak sprawdzić warunki, które mogą się bardzo różnić w zależności od lokalnych regulacji.

Zwykle możliwość skorzystania z darmowych przejazdów jest zarezerwowana dla tych, którzy swoje samochody pozostawią pod domem. Często więc wymagane jest, aby korzystający z darmowego przejazdu autobusem czy tramwajem mieli przy sobie dowód rejestracyjny pojazdu – jako mniej lub bardziej miarodajny dowód, że pojazd pozostał na parkingu. Czasem na jednym dowodzie może za darmo jechać tylko kierowca, w innych miastach tyle osób, ile można legalnie przewozić pojazdem pozostawionym na parkingu.

Z kolei Komenda Główna Policji zachęca do tego, by przynajmniej w niedzielę zamienić samochód na rower. W końcu to wydajny, skuteczny w mieście i zdrowy środek transportu. Ci, którzy nie zdecydują się na wymianę czterech kół na dwa, a przy tym mają tendencję do lekkiego traktowania przepisów, mogą się mocno zdziwić.

Niedziela 22 września to ostatni dzień tygodniowej, międzynarodowej akcji Roadpol Safety Days 2024. W jej ramach odbywają się cenne działania profilaktyczne skierowane przede wszystkim do młodych. Nie należy jednak zapominać, że drugą odnogą działań mundurowych jest prowadzenie wzmożonych kontroli drogowych.

Kierowcy powinni więc spodziewać się większej niż zazwyczaj obecności policji na drogach. Tegoroczne działania przebiegają pod hasłem walki z agresją drogową, więc dla drastycznie łamiących ograniczenia prędkości, wyprzedzających "na trzeciego" czy mimo podwójnej ciągłej albo na przejściach dla pieszych nie będzie litości.

Akcja policji trwa od poniedziałku, a jej celem jest sprawienie, by w poszczególne dni nikt nie zginął na drogach. Jak dotąd od 16 września w Polsce się to nie udało.