Poradniki i mechanikaCzym się różni zakaz zatrzymania się od zakazu postoju?

Czym się różni zakaz zatrzymania się od zakazu postoju?

Postój na chodniku
Postój na chodniku
Źródło zdjęć: © Autokult | Marcin Łobodziński
Marcin Łobodziński
25.11.2022 08:57, aktualizacja: 26.11.2022 09:49

Zatrzymanie się i postój to dwie zupełnie różne czynności, choć zaczynające się od tego samego manewru. Ustawodawca używa dwóch znaków, które definiują oddzielnie zasady dla zatrzymania i postoju. Przyjrzyjmy się przepisom, by zrozumieć, o co chodzi.

Różnicę między zatrzymaniem pojazdu a postojem dość dobrze definiują same przepisy, czyli ustawa Prawo o ruchu drogowym.

  • Zatrzymanie pojazdu – unieruchomienie pojazdu niewynikające z warunków lub przepisów ruchu drogowego, trwające nie dłużej niż 1 minutę, oraz każde unieruchomienie pojazdu wynikające z tych warunków lub przepisów.
  • Postój pojazdu – unieruchomienie pojazdu niewynikające z warunków lub przepisów ruchu drogowego, trwające dłużej niż 1 minutę.

Wbrew pozorom kluczowym czynnikiem – choć mogło by się tak wydawać – rozróżniającym zatrzymanie i postój nie jest czas. Wymienioną w przepisach minutę należy traktować raczej symbolicznie. Jest to też czynnik kontrolny. Bardziej niż czas zatrzymanie od postoju rozróżnia… zamiar kierowcy. Posłużmy się przykładami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zatrzymanie pojazdu – jak rozumieć definicję?

W definicji jest wspominane, że zatrzymanie nie musi, ale może wynikać z warunków i przepisów. Co to oznacza w praktyce? Na przykład, jeśli na drodze mamy czerwone światło, to zatrzymujemy się przed sygnalizatorem, bo wymuszają to przepisy. Ale jeśli dojeżdżamy do przejścia dla pieszych, na które wchodzi pieszy, to ustępując mu, zatrzymujemy pojazd zarówno z powodu przepisów, jak i warunków. W przeciwieństwie do sygnalizatora i czerwonego światła, gdzie bez względu na warunki musimy się zatrzymać, gdyby na przejściu nie było pieszego, nie musielibyśmy się zatrzymać i to są warunki. Również warunki drogowe zmuszą nas do zatrzymania, kiedy spotkamy zator.

Zatrzymanie może być też intencją kierowcy, np. po to, by zabrać lub wysadzić z auta pasażera. Można się zatrzymać, by sprawdzić drogę, sprawdzić pojazd, poszukać czegoś w jego wnętrzu itp. Takie zatrzymanie pojazdu nie wynika z warunków, ani z przepisów, ale z reguły jest krótkie.

Dlaczego 1 minuta nie definiuje w pełni zatrzymania się? Ponieważ warunki, a także przepisy, mogą zmusić kierowcę do zatrzymania pojazdu na dłużej. Może to być np. zator drogowy lub duża liczba pieszych, a także wzmożony ruch i długie oczekiwanie na przejazd przez skrzyżowanie bez sygnalizacji. Co więcej, jako zatrzymanie pojazdu rozumie się również kontrolę drogową. Policjant wydaje polecenie do zatrzymania, a nie do postoju, a ponadto może zezwolić na zatrzymanie się w miejscu, w którym w innych warunkach kierowca nie mógłby tego zrobić, np. zatoka lub miejsce przeznaczone wyłącznie do kontroli.

Postój pojazdu – jak rozumieć definicję?

Postój pojazdu najłatwiej zrozumieć w taki sposób, że:

  • kierowca zatrzymuje pojazd wyłącznie z własnej woli, czyli dlatego, że chce to zrobić
  • kierowca zatrzymuje pojazd bo musi to zrobić, niezależnie od własnej woli, ale również nie wynika to z przepisów czy warunków drogowych.

Co do zasady kierowca zatrzymujący pojazd do postoju ma zamiar pojazd ten opuścić lub przebywać w nim przez czas nieokreślony. Ustawodawca formalnie uznaje ten czas jako dłuższy niż minuta.

1 minuta oddzielająca postój od zatrzymania – co oznacza w praktyce?

Czas 1 minuty w praktyce służy jedynie organom kontrolującym do sprawdzenia, czy pojazd stojący w miejscu, gdzie obowiązuje zakaz postoju, nie został postawiony niezgodnie z przepisami (czyli dłużej niż minutę).

Warto tu też podkreślić, że podany w definicji czas nie ma związku ze stosowaniem się do znaku B-36 "zakaz zatrzymywania się". Jest to znak wskazujący na miejsce, gdzie obowiązuje bezwzględny zakaz zatrzymywania się poza sytuacją, kiedy zmuszają nas do tego inne przepisy lub warunki drogowe. Nie ma znaczenia, na jak długo byśmy się zatrzymali – jest to zabronione. Natomiast w przypadku znaku B-35 "zakaz postoju", czas 1 minuty determinuje to, czy auto stoi w takim miejscu legalnie, czy też nie.

Warunki drogowe to nie warunki pogodowe

Wielu kierowców myli warunki drogowe, które mogą być czynnikiem do zatrzymania się również w miejscu niedozwolonym, z warunkami pogodowymi, które są często przyczyną zatrzymania, np. podczas opadów deszczu czy śniegu.

Takie sytuacje stosunkowo często można zaobserwować na autostradach. Nawet bardzo intensywne opady śniegu czy deszczu nie zezwalają na zatrzymanie pojazdu w miejscu, gdzie jest to zabronione. Co więcej, takie zatrzymanie, a tym bardziej postój może być nawet niebezpieczne przy ograniczonej widoczności, np. na autostradzie. Więcej w tym temacie wyjaśnia poniższy artykuł.

Postój z przyczyn awaryjnych

Ustawodawca nie zapominał o sytuacji, kiedy to konieczny jest postój pojazdu z powodu uszkodzenia lub wypadku. Przypominam, że obowiązkiem kierowcy widzącego wypadek drogowy jest pomoc jego ofiarom (jeśli nie ma już innych osób pomagających) i wówczas postój pojazdu jest dozwolony na szczególnych zasadach. Zasady te mówią o włączeniu świateł awaryjnych i ustawieniu trójkąta ostrzegawczego.

Jeśli w pojeździe dojdzie do awarii lub zostanie on uszkodzony, to oczywiście ustawodawca zezwala na postój takiego pojazdu w każdym miejscu z zachowaniem ww. zasad.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)