Minister potwierdza. Zmiana przepisów, na którą kierowcy czekali od lat, już w styczniu

Możliwość czasowego wycofania pojazdu z ruchu to udogodnienie, na które czeka wielu kierowców. Zgodnie z zapowiedzią ministra cyfryzacji taka możliwość wejdzie w życie już za kilka miesięcy. Niestety nie wszystko będzie tak proste, jak mogłoby się wydawać.

Z możliwości czasowego wycofania nie skorzystają np. właściciele motocykli.Z możliwości czasowego wycofania nie skorzystają np. właściciele motocykli.
Źródło zdjęć: © fot. Szymon Jasina
Aleksander Ruciński

31 stycznia 2022 roku - zgodnie z zapowiedzią ministra cyfryzacji to oficjalna data wejścia w życie przepisów pozwalających na czasowe wycofanie pojazdu z ruchu. Wielbiciele klasyków, którzy już zacierają ręce, muszą jednak być świadomi, że wcale nie będzie tak różowo. Możliwość czasowego wycofania z ruchu będzie bowiem dostępna tylko dla nielicznych.

Jak wynika z projektu wycofanie z ruchu będzie dozwolone jedynie na potrzeby "wykonania naprawy w związku z uszkodzeniem zasadniczych elementów nośnych konstrukcji". Zrobimy to więc jedynie w przypadku mocno uszkodzonych lub zniszczonych pojazdów. Wielbiciele sprawnych klasyków i kolekcjonerzy, którzy zapewne mocno liczyli na ujęcie w przepisach, mogą więc czuć się zawiedzeni.

Samo wycofanie może trwać od 3 do 12 miesięcy, ale nie częściej niż raz na 3 lata. Poza tym ponowne przywrócenie do ruchu będzie wiązało się z koniecznością wykonania badań technicznych i wpisem w CEPiK-u.

Warto też zauważyć, że wycofanie z ruchu na czas remontu nie zwolni nas całkowicie z obowiązku opłacania OC, choć zgodnie z zapowiedziami ubezpieczyciele będą zobowiązani do obniżenia składki o przynajmniej 95 proc.

Jakby tego było mało, w przepisach nie ujęto motocykli, co oznacza, że osoby remontujące swoje jednoślady nie będą mogły liczyć na żadne ulgi.

Źródło artykułu: WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Człowiek z najlepszym zawodem na świecie. Kierowca testowy Ferrari opowiada jak wygląda praca nad nowymi modelami z Maranello
Człowiek z najlepszym zawodem na świecie. Kierowca testowy Ferrari opowiada jak wygląda praca nad nowymi modelami z Maranello
Pierwsza jazda: nowy Hyundai Nexo – przyszłość jest dziś
Pierwsza jazda: nowy Hyundai Nexo – przyszłość jest dziś
Ram Rampage wjeżdża do Europy. Hybrydy? Nie tutaj
Ram Rampage wjeżdża do Europy. Hybrydy? Nie tutaj
Jak Lamborghini stało się specjalistą od wyścigów? Sprawdziłem to na dorocznych Mistrzostwach Świata tej marki
Jak Lamborghini stało się specjalistą od wyścigów? Sprawdziłem to na dorocznych Mistrzostwach Świata tej marki
Prezydent wetuje przywilej dla "elektryków". Wszystko przez "wrzutkę"
Prezydent wetuje przywilej dla "elektryków". Wszystko przez "wrzutkę"
Pierwsza jazda: elektryczna Toyota Hilux. Tak, ma to sens
Pierwsza jazda: elektryczna Toyota Hilux. Tak, ma to sens
Bezbłędny Norris wygrywa w Sao Paulo i powiększa przewagę w mistrzostwach
Bezbłędny Norris wygrywa w Sao Paulo i powiększa przewagę w mistrzostwach
BMW Serii 5 G30 (2017-2024) – opinie i typowe usterki
BMW Serii 5 G30 (2017-2024) – opinie i typowe usterki
Pierwsza jazda: Hyundai Ioniq 6 N – dałem się oszukać jak dziecko
Pierwsza jazda: Hyundai Ioniq 6 N – dałem się oszukać jak dziecko
Test: Audi A6 Limousine e-hybrid – szwajcarska czekolada
Test: Audi A6 Limousine e-hybrid – szwajcarska czekolada
Urząd ostrzega kierowców. Sprawdź przed wymianą kół
Urząd ostrzega kierowców. Sprawdź przed wymianą kół
Projekt drakońskich kar dla kierowców. Tak ostrych przepisów nie było
Projekt drakońskich kar dla kierowców. Tak ostrych przepisów nie było