Samochody policyjne nie mają łatwego życia. Trudne warunki eksploatacji oraz ryzyko wystąpienia kolizji podczas działań operacyjnych sprawiają, że pojazdy stróżów prawa muszą być często wymieniane na nowe, aby mogły zagwarantować pełną sprawność. Co się dzieje z wyeksploatowanymi autami policji?
Procedura wymaga, aby ogłosić przetarg i tak się stało w przypadku pojazdów należących do małopolskiej policji. Na sprzedaż jest wiele samochodów, które w większości są uszkodzone, co oczywiście ma wpływ na cenę, ale wśród nich jest jedna "perełka".
Prócz mocno wyeksploatowanych kii ceedów czy mercedesów sprinterów jest rzadka odmiana land rovera defendera o oznaczeniu 110, która została zaprojektowana do pełnienia służby w policji.
Samochód pochodzi z roku 1994, ma przejechane nieco ponad 130 tys. km, a pod maską znajduje się benzynowy silnik V8 o mocy 130 KM.
Kultowa terenówka jest w najlepszym stanie technicznym na tle pozostałych pojazdów, co również przekłada się na cenę, która wynosi ponad 80 tys. zł. Tutaj jednak sporo płaci się też za markę. Dobrze zachowane defendery z tych lat potrafią kosztować ponad 100 tys. zł.
