Bentley Continental GT3 gotowy na Pikes Peak. Pojedzie na biopaliwie

Po dwóch latach od ustanowienia rekordu Pikes Peak, Bentley powraca do wysokogórskiej wspinaczki na kołach. Marka zamierza rywalizować w kategorii Time Attack 1 z użyciem naprawdę wyjątkowego pojazdu. Jest nim Continental GT3 przystosowany do zasilania biopaliwem.

Trudno mieć wątpliwości, że aerodynamika jest tu najważniejsza.
Trudno mieć wątpliwości, że aerodynamika jest tu najważniejsza.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe / bentley
Aleksander Ruciński

13.04.2021 | aktual.: 14.03.2023 16:50

To pierwszy wyścigowy Bentley w historii zasilany energią ze źródeł odnawialnych, choć trzeba przyznać, że nadwozie ani trochę nie zdradza ekologicznego charakteru konstrukcji. Czarno-złote malowanie i pokaźne spojlery zdecydowanie rzucają się w oczy. Pierwsze skrzypce gra tu oczywiście tylne skrzydło zapewniające maksimum docisku podczas wspinaczki po krętych drogach Pikes Peak.

Bentley chwali się, że to najbardziej ekstremalne auto w historii marki oparte na modelu drogowym. Każdy element został tu zaprojektowany z myślą o jak najszybszym pokonaniu wymagającego odcinka położonego na wysokości ponad 4 tys. metrów. Imponujący dorobek inżynierów ostatecznie trafi w ręce amerykańskiego kierowcy Rhysa Millena, który spróbuje wycisnąć maksimum z tego potwora.

Co warte odnotowania, Bentley podobnie jak Porsche, mimo postępującej elektryfikacji nie zamierza rezygnować z emocji jakie zapewnia motorsport. Stąd decyzja o zastosowaniu biopaliw i paliw syntetycznych. Ewentualny sukces w Pikes Peak autem zasilanym w ten sposób będzie z pewnością niezłym początkiem do dalszego rozwoju alternatywnych źródeł energii. O tym czy Bentley zdoła powtórzyć świetny rezultat z 2019 roku przekonamy się już pod koniec czerwca.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/13]
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)