Kwalifikacje GP Brazylii: Pole Position Hamiltona

Tor Interlagos w Brazylii będzie w tym sezonie świadkiem dramatycznych wydarzeń. Jeśli Fernando Alonso chce myśleć o tytule mistrzowskim musi odrobić 13 punktów do prowadzącego w klasyfikacji generalnej Sebastiana Vettela. Jak wyglądała sesja kwalifikacyjna?

Grand Prix Brazylii prawdę nam powie. Sebastian Vettel jest w bardzo komfortowej pozycji, jednak to nie on zdominował sesje treningowe. Udało się to kierowcom McLarena, Lewis Hamilton był najszybszy w piątek, a Jenson Button w sobotę.

Kwalifikacje rozpoczęły się na mokrej nawierzchni, jednak kierowcy wyjechali na tor stosunkowo wcześnie, obawiając się opadów deszczu. Pomimo przesychającej nawierzchni i ślizgających się bolidów, zespoły wypuściły zawodników na oponach typu slick. W Q1 doszło do groźnego incydentu pomiędzy Pedro de la Rosą i Romainem Grosjeanem.Trzy minuty przed końcem sesji Francuz stracił przednie skrzydło bolidu, znajdując się na ostatniej, premiowanej awansem pozycji.

W ostatnim przejeździe Romain Grosjean poprawił swój czas okrążenia, jednak z premiowanej awansem pozycji zepchnął go Daniel Ricciardo, a więc Francuz dołączył do zawodników reprezentujących barwy zespołów HRT, Marussia oraz Caterham.

GP USA: Hamilton powstrzymuje Vettela

W Q2 wydawało się, że Fernando Alonso będzie walczył o czołowe lokaty, jednak w końcówce oba bolidy Ferrari znalazły się na ostatnich premiowanych awansem pozycjach tracąc 0,8 s do Sebastiana Vettel,a który okazał się najszybszy w drugiej części czasówki. Nieźle poszło także Maldonado i Hulkenbergowi, gorzej z Mercedesami, bowiem tylko Nico Rosberg dostał się do Q3.

W finałowej części czasówki od mocnego akcentu rozpoczął Lewis Hamilton, który jako pierwszy kierowca w ten weekend zszedł poniżej 1 minuty 13 sekund. Nawierzchnia była już niemal całkowicie sucha, a więc zawodnicy mogli wycisnąć maksimum ze swoich bolidów. Co ciekawe, w swoim pierwszym przejeździe, Fernando Alonso był aż o 0,5 s szybszy od Sebastiana Vettela.

Prawdę o limicie kierowców powiedziały jednak dopiero drugie przejazdy. Rewelacyjnie wypadł Mark Webber, jednak błyskawicznie pokonali go Hamilton i Button. Z pierwszej linii wystartuje jutro para McLarenów, dalej Red Bulle, Massa i Maldonado, Hulkenberg obok Alonso, a czołową dziesiątkę zamknęli Raikkonen i Rosberg. Fernando ma twardy orzech do zgryzienia, być może jednak jego bolid ustawiony jest bardziej pod kątem mokrej nawierzchni. Wyścig jutro o 17:00.

Coca-Cola dołącza do Formuły 1

Wyniki kwalifikacji GP Brazylii 2012