3000 zł mandatu za źle odśnieżone auto. Policja potwierdza
Śnieg oznacza dla kierowców nie tylko śliskie ulice i drogi, ale też obowiązek odśnieżenia samochodu. No właśnie – obowiązek, a nie tylko potrzebę. Każdy wsiadający za kierownicę musi zadbać o stan pojazdu, w tym o usunięcie śniegu, inaczej ryzykuje wysokim mandatem.
27.11.2022 | aktual.: 27.11.2022 15:15
Przepisy jednoznacznie nakazują każdemu kierowcy, aby pojazd, którym się porusza, był "tak zbudowany, wyposażony i utrzymany", aby nie zagrażał bezpieczeństwu. I właśnie to ostatnie określenie zawarte w art. 66 Prawa o ruchu drogowym jest kluczowe, gdy mowa o śniegu.
Jazda "na czołgistę". Policjant wystawi mandat
Odpowiednie utrzymanie samochodu to nie tylko naprawa usterek mechanicznych, ale też przygotowanie go do jazdy. Zalegający na samochodzie śnieg i lód może łamać ten przepis na kilka sposobów. Może on zasłaniać światła, ale też ograniczać widoczność. Tzw. jazda "na czołgistę", czyli z niewielką szparą w pokładach śniegu, przez którą kierowca ma ograniczoną widoczność, to wykroczenie. W takiej sytuacji policjant nie zawaha się przed wystawieniem mandatu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Policja przypomina o obowiązku dokładnego odśnieżenia samochodu przed jazdą i zwraca uwagę na dwie kwestie – jedna to właśnie zapewnienie widoczności samemu prowadzącemu ten pojazdy, a druga wiąże się z bezpieczeństwem innych uczestników ruchu. Sypiące się z jadącego auta pokłady śniegu mogą utrudniać jazdę innym kierowcom. Są też niebezpieczne dla pieszych. Jeszcze bardziej niebezpieczny jest spadający z samochodów lód. Szczególnie gdy mowa o wielkich jego fragmentach zalegających na naczepach tirów.
Po ostatnich podwyżkach mandatów kara za nieodśnieżenie lub nieusunięcie lodu z auta może wynieść do 3 tys. zł – przypomina policja, apelując o to, aby zadbać o samochód przed jazdą. Kierowca musi mieć dobre pole widzenia i nie zagrażać innym użytkownikom dróg.