Znamy datę premiery i pierwsze dane Tesli Modelu Y

Tesla nie próżnuje. Kilka dni po wprowadzeniu na rynek najtańszego wariantu Modelu 3, Elon Musk ogłosił datę premiery kolejnego auta firmy. Mały crossover zadebiutuje 14 marca.

Tak ma wyglądać Tesla Model Y. Czy faktycznie nie będzie mieć lusterek? Przekonamy się wkrótce
Tak ma wyglądać Tesla Model Y. Czy faktycznie nie będzie mieć lusterek? Przekonamy się wkrótce
Źródło zdjęć: © Fot. Materiały prasowe/Tesla
Michał Zieliński

04.03.2019 | aktual.: 13.03.2023 14:18

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Prace nad Teslą Modelem Y dobiegły końca. Elon Musk napisał na swoim Twitterze, że auto zadebiutuje 14 marca podczas pokazu w LA Design Studio. Nie będzie to jedynie zdjęcie płachty. Samochodem będzie można się przejechać. Wtedy też poznamy oficjalną datę rozpoczęcia sprzedaży, ceny oraz specyfikacje.

Musk powiedział, czego mamy się spodziewać. Model Y to crossover dzielący 75 proc. podzespołów z Modelem 3. Od swojego brata będzie większy o ok. 10 proc., co ma przełożyć się na cenę o 10 proc. wyższą. Logiczne. Skoro bazowy Model 3 kosztuje 35 tys. dolarów, tutaj możemy mówić o 38,5 tys. dolarów (ok. 145 tys. zł). Przy takiej samej baterii Model Y ma oferować "nieco mniejszy" zasięg.

Stylistycznie auto powinno stanowić mieszankę tego, co znamy z Modelu 3 oraz Modelu X. Wiadomo, że nie będzie mieć unoszonych do góry drzwi – potwierdził to sam Musk. Produkcja będzie odbywać się w obu fabrykach Tesli, ale nie wiadomo, kiedy się rozpocznie. Plotki mówiły o pierwszej połowie 2020 roku.

Na rynku Model Y będzie rywalizował z Hyundaiem Koną Electric, Kią e-Niro czy czekającym na premierę elektrycznym Volvo XC40. W Europie powalczy też z DS3 Crossback oraz elektrycznym crossoverem Škody.

Komentarze (0)