Zmiana w rejestracji nowych pojazdów. Od 4 czerwca jest szybciej

W piątek 4 czerwca 2021 r. w życie wchodzi kolejne rozwiązanie tak zwanego pakietu deregulacyjnego dla kierowców. Od tego dnia salony samochodowe będą mogły przeprowadzić rejestrację pojazdu bez konieczności udawania się do urzędu. Dla nabywcy oznacza to, że szybciej będzie mógł wyjechać z salonu. W przepisach są jednak też luki.

Koniec z wizytami w urzędzie. Przynajmniej jeśli kupujesz nowy samochód
Koniec z wizytami w urzędzie. Przynajmniej jeśli kupujesz nowy samochód
Źródło zdjęć: © Tomasz Budzik
Tomasz Budzik

03.06.2021 | aktual.: 14.03.2023 16:17

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Będzie lepiej

Kolejne ułatwienia dla zmotoryzowanych. W życie wchodzi następna porcja zmian, które wprowadził przyjęty w 2020 r. pakiet deregulacyjny. Od piątku 4 czerwca 2021 r. salony sprzedaży pojazdów mogą – po upoważnieniu ze strony nabywcy – zarejestrować online kupiony przez niego samochód, motocykl, motorower czy przyczepę. Jak udało się potwierdzić Wirtualnej Polsce, strona rządowa ma już gotowy elektroniczny formularz, który 4 czerwca został udostępniony salonom sprzedaży.

Do tej pory mogły one rejestrować kupowane przez klientów pojazdy, ale musiały robić to drogą tradycyjną. Pracownik salonu lub pośrednik musiał więc udać się do odpowiedniego wydziału komunikacji i odstać swoje w kolejce. Podobnie było z odbiorem dokumentów. Od 4 czerwca do urzędu trzeba za pomocą odpowiedniego formularza wysłać elektronicznie wniosek i wymagane załączniki, a odbiór dokumentów i tablic rejestracyjnych będzie mógł być zrealizowany przesyłką kurierską. Klient odbierze samochód gotowy do jazdy. Cała procedura będzie trwa krócej niż do tej pory.

Do wniosku o rejestrację pojazdu salon musi dołączyć kartę pojazdu w postaci elektronicznej oraz potwierdzenie dokonania opłaty za wydanie nalepki kontrolnej. Co ważne, z takiej drogi załatwienia sprawy można skorzystać również w przypadku tablic rejestracyjnych zmniejszonych czy indywidualnych, a także dodatkowej tablicy rejestracyjnej przeznaczonej do bagażnika rowerowego. Co ciekawe, z projektu rozporządzenia w tej sprawie wynika, że w przypadku pojazdów rejestrowanych w nowy sposób urzędnicy nie będą wypełniać karty pojazdu. W dowodzie rejestracyjnym znajdzie się adnotacja: "Rejestracja – art. 73c ustawy".

Łyżka dziegciu

Ułatwienie związane z elektroniczną rejestracją cieszą. Kłopot w tym, że nie wszyscy mogą z niego korzystać. Jest tak chociażby w przypadku firm zajmujących się leasingiem czy wynajmem długoterminowym pojazdów. A te mają dla polskiego rynku ogromne znaczenie. W 2020 r. na 311 tys. nowych pojazdów zarejestrowanych na przedsiębiorstwa aż 207 tys. zostało wziętych w leasing. Branża nie kryje rozczarowania.

– Nowe przepisy umożliwiają składanie wniosku o zarejestrowanie pojazdu bez wizyty w urzędzie tylko salonom sprzedaży. Mamy jednak nadzieję, że to dopiero pierwszy krok prowadzący do otwarcia takiej drogi szerokiemu wachlarzowi podmiotów – mówi Autokult.pl Andrzej Sugajski, dyrektor generalny Związku Polskiego Leasingu.

– Aktualnie proces związany z czynnościami prowadzącymi do zarejestrowania pojazdu trwa od 2 do 7 dni. Firmy leasingowe najczęściej korzystają z usług pośredników, którzy przeprowadzają rejestrację w urzędzie. To generuje dodatkowe koszty. Od 4 czerwca firmy leasingowe będą mogły korzystać z usług salonu samochodowego, który będzie mógł wysłać wniosek o rejestrację online. Czas pokaże, czy będzie to sposób tańszy i szybszy od tych, które zostały wypracowane przez lata działalności firm leasingowych. Najkorzystniejsze byłoby oczywiście wykluczenie pośrednika. Będziemy walczyć o to, żeby dostęp do elektronicznego załatwienia rejestracji pojazdów był jak najszerszy, a najlepiej otwarty dla wszystkich – dodaje Andrzej Sugajski.

Praktyka pokaże, jak bardzo elektroniczny obieg dokumentów przyspieszy proces odbioru przez klienta kupionego pojazdu. Wciąż czekamy też na inne zmiany w ramach pakietu deregulacyjnego. Zgodnie z nimi nabywcy używanych pojazdów, które już wcześniej były zarejestrowane w Polsce, nie będą musieli po zakupie zmieniać tablic rejestracyjnych – niezależnie od miejsca ostatniej rejestracji. Pojawić ma się również możliwość czasowego wycofania z ruchu pojazdu osobowego. Na razie nie wiadomo jednak, kiedy te rozwiązania wejdą w życie.

Komentarze (31)