Zasadę 5 minut musi znać każdy kierowca. W aucie z klimą to podstawa

Nie każdy kapiący z auta płyn musi sygnalizować wydatki. Przykładem jest kapiąca z klimatyzacji woda. Niemniej jest to też sygnał, że gromadzi się ona w układzie wentylacji i w perspektywie długoterminowej może doprowadzić do powstawania grzybów. Ale jest na to sposób.

Mimo delikatnego dyskomfortu, warto na 5 min przed końcem jazdy wyłączyć klimatyzacjęMimo delikatnego dyskomfortu, warto na 5 min przed końcem jazdy wyłączyć klimatyzację
Źródło zdjęć: © fot. Filip Buliński
Filip Buliński

Wraz z nadejściem astronomicznej wiosny do Polski zawitało także słońce i wyższe temperatury. Wiele osób zacznie w związku z tym korzystać częściej z klimatyzacji, choć wbrew pozorom, unikanie jej zimą wcale nie jest dobrym pomysłem. Zajmijmy się jednak kwestią jej częstszego używania.

Dlaczego w ogóle woda kapie spod auta wskutek używania klimatyzacji? Jest to efekt dużej różnicy temperatury między otoczeniem a elementami układu. Po zakończeniu jazdy parownik, który znajduje się w okolicy wentylatora, wciąż jest zimny, a czynnik przestaje do niego docierać.

W związku z tym wentylator nie odbiera zimna, a wspomniana różnica temperatury sprawia, że na wciąż chłodnym parowniku zaczyna się skraplać woda. Ale nie tylko na zewnątrz, lecz także wewnątrz. W związku z tym gromadzi się ona w układzie, a takie środowisko jest idealne dla rozkwitu grzybów. A te mogą wpłynąć nie tylko na nieprzyjemny zapach w aucie, ale także na nasze zdrowie.

Jak temu zaradzić?

Można zaradzić gromadzeniu się wody w układzie m.in. dzięki wyłączeniu klimatyzacji na ok. 5 min przed zakończeniem jazdy. Wtedy parownik zostanie osuszony przez wentylator. Dobry pomysłem będzie także podniesienie temperatury na 1-2 min przed opuszczeniem samochodu.

Pozwoli to bowiem nie tylko ograniczyć rozwój pleśni czy grzybów, a w konsekwencji pozbycie się nieprzyjemnych zapachów, ale też sprawi, że będziemy lepiej przygotowani termicznie na panujące na zewnątrz warunki. Duże różnice temperatury także niekorzystnie działają nasze zdrowie — lepiej więc wysiąść z nieco ogrzanego niż mocno schłodzonego auta.

Chociaż niektórym ciężko będzie regularnie pamiętać o wyłączeniu klimatyzacji, a inni uznają to za niewarte obniżenia komfortu, to warto, przynajmniej eksperymentalnie, spróbować. Zarówno pleśń, jak i duże różnice temperatury niekorzystnie działają na nasze zdrowie. A sama wilgoć nigdy nie jest mile widzianym gościem w samochodzie.

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach