Sposób doświadczonych kierowców. Chwila i szyby nie parują

Parujące szyby to irytująca przypadłość, która uprzykrza życie kierowcom. Najbardziej daje się we znaki w okresie jesienno-zimowym, gdy temperatura spada, a wilgotność powietrza rośnie. Na szczęście jest to problem, któremu łatwo zaradzić.

Z zaparowanymi szybami zetknął się chyba każdy kierowca w Polsce. Nic dziwnego, gdyż nasz klimat sprzyja powstawaniu tego zjawiska. Powodem nie jest jednak wyłącznie pogoda, ale i niewystarczająca dbałość o stan auta. By znacząco zminimalizować lub nawet całkowicie wyeliminować problem parujących szyb wystarczy kilka prostych trików.

Wielu kierowców zdecydowanie za rzadko sprząta w swoim aucie. Niektórym bałagan w kabinie zwyczajnie nie przeszkadza, lecz to błąd. Nie chodzi bowiem wyłącznie o kwestie estetyczne, ale i bezpieczeństwo. Brud, kurz czy pozostawione w aucie śmieci chłoną wilgoć, wzmagając zjawisko parujących szyb.

Poza regularnym sprzątaniem warto rzecz jasna pamiętać także o myciu samych szyb. Płyn i papierowy ręcznik potrafią zdziałać cuda. Często już samo sprzątanie pozwala rozwiązać problem parujących szyb. Warto więc od tego zacząć.

Regularne korzystanie z klimatyzacji sprzyja nie tylko utrzymaniu całego układu w należytej kondycji, ale i pozwala zminimalizować parowanie szyb. Klimatyzacja bowiem nie tylko obniża temperaturę, lecz przede wszystkim osusza powietrze.

Nie bez powodu w wielu autach istnieje przycisk szybkiego nawiewu, który wraz z dmuchawą na najwyższych obrotach automatycznie uruchamia klimatyzację. To najszybszy sposób na usunięcie pary z szyb. Oczywiście pod warunkiem, że układ jest sprawny, a klimatyzacja w waszym aucie działa także w niskich temperaturach (nie zawsze jest to regułą).

Ważny aspekt w tej kwestii stanowi również filtr kabinowy. Brudny i zużyty nie tylko nie spełni swojej funkcji, ale i wzmocni zjawisko parujących szyb. Warto regularnie wymieniać ten element, szczególnie, że nie jest on zbyt kosztowny.

Samochody różnią się od siebie także w kwestii układów wentylacji i klimatyzacji. Może się zdarzyć, szczególnie w starszych autach, że wymiana filtrów i wysprzątanie wnętrza nie rozwiążą problemu. Wówczas warto rozważyć domowe sposoby na parujące szyby. Tanie, proste, ale często bardzo skuteczne.

To na przykład papierowe gazety umieszczone pod dywanikami. Chłoną wilgoć, która mogłaby osadzać się na szybach. Korzystając z tego patentu warto jednak pamiętać o regularnej wymianie gazet. W innym przypadku osiągniemy efekt odwrotny od zakładanego.

Drugim bardzo popularnym patentem są woreczki z ryżem lub żwirkiem dla kota świetnie absorbującym wilgoć z kabiny. Wystarczy umieścić taki woreczek w samochodzie, aby cieszyć się efektami. To nieco droższa, lecz lepsza opcja niż gazety, gdyż nie wymaga aż tak częstej wymiany.

Jest bardzo prawdopodobne, że powyższe sposoby pozwolą pozbyć się problemu parujących szyb lub przynajmniej go zniwelować. Może się jednak okazać, że przyczyną będzie usterka techniczna (np. uszkodzone klapy nawiewu czy nieszczelna kabina). Wówczas nie zdziałacie wiele bez interwencji mechanika.

Warto jednak dołożyć wszelkich starań w walce z problemem parujących szyb. To zjawisko, które nie tylko pogarsza komfort jazdy, ale i znacząco wpływa na widoczność, a co za tym idzie, bezpieczeństwo nasze i innych uczestników ruchu.