Zaatakowana fabryka Tesli wróciła do działania. Odwiedził ją Elon Musk

Elon Musk odwiedził fabrykę w Berlinie, która przez kilka dni nie działała
Elon Musk odwiedził fabrykę w Berlinie, która przez kilka dni nie działała
Źródło zdjęć: © GETTY | Maja Hitij
Kamil Niewiński

13.03.2024 19:03, aktual.: 14.03.2024 12:06

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Osiem dni po ataku na fabrykę Tesli pod Berlinem linia produkcyjna ponownie ruszyła z kopyta. Z tej okazji zakład w Grünheide postanowił odwiedzić właściciel marki, Elon Musk.

5 marca doszło do poważnego ataku na infrastrukturę fabryki Tesli w Grünheide pod Berlinem. Incydentem, który najmocniej wpłynął na jej działanie, było podpalenie przez ekstremistyczną bojówkę Vulkangruppe słupa energetycznego dostarczającego energię do zakładu, a także zniszczenie okablowania sieci awaryjnej budynku.

To podpalenie oraz fakt, że w pobliżu fabryki zgłoszono domniemaną obecność materiałów wybuchowych, sprawiło, że ośrodek musiał zostać ewakuowany. Sieć energetyczna została zaś poważnie uszkodzona i wszelkie prace w fabryce musiały zostać wstrzymane.

Pierwsze szacunki wskazywały na to, że uszkodzenia powstałe w wyniku ataku nie będą mogły zostać szybko naprawione z uwagi na niestabilność podpalonego słupa. Mówiło się nawet o tym, że najszybszym terminem powrotu do normalności dla 12,5 tys. pracowników podberlińskiego zakładu byłby 17 marca. Niemal dwa tygodnie przestoju fabryki oznaczałyby gigantyczne straty.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Okazuje się, że specjaliści i sama załoga fabryki Tesli uwinęli się z całym procesem o wiele szybciej. Jak podaje agencja Reutera, budynek został z powrotem wpięty do sieci już w poniedziałek 11 marca, zaś środowego poranka 13 marca ruszyła linia produkcyjna.

Produkcja Tesli Modelu Y toczy się więc już normalnie. Tego samego dnia, gdy zakład stanął już oficjalnie na nogi, Grünheide odwiedził właściciel Tesli, Elon Musk. Ekscentryczny miliarder wypowiadał się o ataku w naprawdę niepochlebnych słowach, zaś w środę, trzymając na rękach swojego synka, nie ukrywał dumy ze swoich pracowników. Ostatecznie bowiem produkcja została wznowiona kilka dni wcześniej, niż planowano.

Musk poza przemową dla pracowników pod zakładem podziękował im również za pośrednictwem platformy X (wcześniej Twitter), też zresztą należącej do niego samego.