Wszystko o kradzieżach samochodów. Statystyki, metody, przeciwdziałanie

Ukradli Ci samochód? Jakie auta najczęściej giną? Jak wygląda życie złodzieja? Jakimi metodami walczą z takimi przestępcami policjanci?

(źródło: www.bmw-klub-lodz.pl)
(źródło: www.bmw-klub-lodz.pl)
Marek Adamowicz

16.04.2012 | aktual.: 07.10.2022 20:01

W 2011 roku z polskich miast zniknęło 16 575 samochodów. W porównaniu z 2010 rokiem zanotowano wzrost o 1,2% (16 539 aut). Doszło do 14 714 przestępstw związanych z kradzieżami aut, a wykrywalność wyniosła 22,5% (wzrost o 0,1%). 300 przestępstw dokonali nieletni (rok wcześniej – 270). Wartość skradzionych samochodów to ponad 509 mln zł.

Skąd najczęściej ginęły samochody? Według statystyk podanych przez policję najwięcej samochodów zniknęło z:

  • ulicy (7069 kradzieży),
  • parkingów samochodowych (6995),
  • parkingów przy centrach handlowych (234),
  • garaży (209),
  • sprzed budynków mieszkalnych (85),
  • drogi szybkiego ruchu (48),
  • lasu (42),
  • stacji paliwowej (39),
  • ogródków działkowych i domków wypoczynkowych (30),
  • terenów budowy (26).
(źródło:motofakty.pl)
(źródło:motofakty.pl)

Najwięcej aut skradziono w Warszawie oraz w województwach pomorskim, łódzkim i śląskim. W dwóch ostatnich odsetek wykrywalności jest na poziomie 30%. Do najbezpieczniejszych województw należą: podlaskie, lubelskie, świętokrzyskie i podkarpackie.

Najbardziej chodliwym towarem wśród złodziei pozostaje od wielu lat Volkswagen Passat. Na policję zgłoszono aż 1176 kradzieży. Na drugim miejscu znajduje się mniejszy Golf (1116 aut), a niechlubne podium zamyka Audi A4 (736 sztuk). W pierwszej piętnastce są m.in. takie samochody, jak: Seat Leon (346 zgłoszeń), Audi A6 (343 sztuki), Honda Civic (314), Skoda Octavia (295), Fiat Cinquecento (294), Fiat Panda (217) czy Volkswagen Touran (206).

(źródło: Producent)
(źródło: Producent)

Jakie metody stosują złodzieje? Nowe samochody coraz częściej są wyposażone w system bezkluczykowego otwierania drzwi. Pilot znajdujący się w kluczyku bez przerwy emituje słaby sygnał radiowy. Odbiornik w samochodzie wychwytuje ten sygnał, otwiera samochód i odblokowuje przycisk uruchamiania silnika. Wystarczy, że złodziej będzie miał urządzenie, które przechwyci sygnał, i bez problemu odjedzie takim samochodem.

Często aby ukraść samochód, złodzieje nie używają wyspecjalizowanej techniki czy metod siłowych, ale wykorzystują nieuwagę kierowcy. Wystarczy chwila i łatwo można stracić wymarzone cztery kółka. Najbardziej rozpowszechniona jest metoda „na usterkę”. Złodziej sygnalizuje kierowcy awarię (przykładowo przebicie opony) i wykorzystując moment, kiedy kierujący wysiada, aby sprawdzić, co się dzieje, odjeżdża.

(źródło:policja.pl)
(źródło:policja.pl)

Jak zabezpieczyć samochód przed złodziejami? Podstawowym systemem zabezpieczenia jest immobiliser montowany seryjnie we wszystkich samochodach. To zabezpieczenie fabryczne, które złodziej potrafi obejść w kilka sekund. Zmienia komputer sterujący z fabrycznego na swój, który wcześniej został odpowiednio przygotowany i zmodyfikowany.

Zabezpieczeniem numer dwa jest najczęściej alarm samochodowy, również montowany fabrycznie. Najprostsza metoda to wspomniane wcześniej przechwycenie sygnału radiowego z pilota. Na systemy alarmowe nie warto szczędzić pieniędzy. Czas zainstalowania dobrego systemu to kilka godzin. Każdy system musi zostać odpowiednio rozplanowany w samochodzie: gdzie należy ukryć centralkę od alarmu, zamontować dodatkowe zasilanie do syreny itd.

(źródło: xarchiwum.pl)
(źródło: xarchiwum.pl)

Coraz częściej w samochodach montowane są tzw. ciche przyciski. Na czym polega to zabezpieczenie? Zapłon czy dopływ paliwa do pompy paliwowej są odcięte do momentu naciśnięcia dobrze ukrytego przycisku. Po przekręceniu kluczyka na desce rozdzielczej nie zapalają się żadne kontrolki, a próba uruchomienia samochodu kończy się porażką.

Z dosyć innowacyjną metodą zabezpieczenia można spotkać się w samochodach flotowych. Zabezpieczenie polega na tym, że w dokumentach wozu, które ma przy sobie właściciel, znajduje się karta magnetyczna. W aucie jest ukryty skaner, który bez wychwyconej wewnątrz samochodu karty nie pozwoli na uruchomienie.

Coraz częściej spotkaną metodą zabezpieczenia jest monitoring GPS. Montaż systemu jest drogi (ok. 2000 zł) i dodatkowo co miesiąc trzeba płacić abonament. Wszystkie elementy systemu są dobrze ukryte w samochodzie, co utrudnia rozbrojenie systemu złodziejowi, a jeżeli auto zostanie skradzione, jego właściciel dzwoni do centrali monitoringu z prośbą o odcięcie zapłonu.

Co się dzieje z ukradzionym wozem? Samochody zamawiają paserzy. W 90% przypadków są one rozbierane na części. Pod miastem paserzy wynajmują szopy lub garaże, w których pracują tzw. brudasy, czyli ludzie rozbierający samochody. Złodziej na jednym samochodzie zarabia około 4000-5000 zł. Kwota wydaje się niewielka, ale zorganizowana grupa potrafiła ukraść sześć samochodów dziennie. Prosty rachunek daje kwotę 200 000 zł miesięcznie na członka grupy.

(źródło:KPP Lwówek Śląski)
(źródło:KPP Lwówek Śląski)

Działania policji w większości przypadków nie są znane. Funkcjonariusze działają, infiltrując środowiska. Zresztą każda ze stron ma swoich informatorów po drugiej stronie barykady. Czy uda się kiedyś wyeliminować kradzieże samochodów? Bardzo wątpliwe, ponieważ na miejsce złodziei zatrzymanych przez policję zaraz pojawiają się następni. Chrońmy zatem swoje samochody jak najbardziej skutecznymi metodami.

  • (źródło: www.bmw-klub-lodz.pl)
  • (źródło:KPP Lwówek Śląski)
  • (źródło:KPP Wołomin)
  • (źródło:motofakty.pl)
  • (źródło:motofakty.pl)
  • (źródło:naszemiasto.pl)
  • (źródło:policja.pl)
  • (źródło: Producent)
  • (źródło: xarchiwum.pl)
  • (źródło: www.srodmiescie.policja.waw.pl)
[1/10] (źródło: www.bmw-klub-lodz.pl)

Źródło: Policja

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (16)