Płacą 1500 zł mandatu. Nawet nie wiedzą, że tak nie wolno

Płacą 1500 zł mandatu. Nawet nie wiedzą, że tak nie wolno

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Policja
31.01.2024 11:56, aktualizacja: 07.03.2024 10:36

Wyprzedzanie na skrzyżowaniach i przed przejściami dla pieszych jest zabronione. Ale co z sytuacją, gdy kierowca poruszający się lewym pasem wyprzedza pojazd wjeżdżający na prawy pas jezdni w tym samym kierunku?

Ulica z dwoma pasami ruchu w jednym kierunku zazwyczaj jest bezpieczniejsza niż ta z jednym pasem. Stawia jednak przed kierowcami nowe wyzwania, takie jak np. unikanie niezamierzonego wyprzedzania w miejscach, gdzie jest to zabronione. Coraz więcej kierowców zdaje sobie sprawę, że przed przejściami dla pieszych powinni zwracać uwagę na prędkość pojazdu poruszającego się na sąsiednim pasie i jeśli ten zwalnia, również powinni zmniejszyć prędkość. Niektórzy jednak muszą nauczyć się tego na własnej skórze, płacąc mandat. Ale to nie jedyna sytuacja, w której możemy zostać ukarani za nieplanowane wyprzedzanie.

Przyjrzyjmy się bliżej jednemu z takich przypadków. Wyobraźmy sobie, że na dwupasmowej drodze z pierwszeństwem przejazdu lewym pasem jedzie pojazd. Na skrzyżowaniu bez sygnalizacji po prawej stronie czeka inny kierowca, który chce wjechać na tę drogę i decyduje się na to właśnie wtedy, gdy pierwszy pojazd wjeżdża na skrzyżowanie. Czy w takiej sytuacji mamy do czynienia z wyprzedzaniem? Czy można za to dostać mandat? Odpowiedź na te pytania nie jest prosta i zależy od tego, co znajduje się za skrzyżowaniem.

– Pod względem formalnym taka sytuacja jest wyprzedzaniem, ponieważ Prawo o ruchu drogowym definiuje wyprzedzanie po prostu jako "przejeżdżanie obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w tym samym kierunku". Art. 24 ust. 9 mówi jednak, że dopuszcza się wyprzedzanie na skrzyżowaniu pojazdu sygnalizującego zamiar skręcenia. Choć więc formalnie dochodzi do wyprzedzania, kierowca nie zostanie ukarany. Od tej sytuacji jest jednak wyjątek – mówi Autokult.pl sierż. sztab. Damian Sokołowski z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

– Jeżeli za skrzyżowaniem wydzielone jest przejście dla pieszych, na którym ruch nie jest regulowany, kierowca ma obowiązek zachować szczególną ostrożność i zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić pieszych na niebezpieczeństwo. Przed przejściami i na nich nie wolno też wyprzedzać czy omijać pojazdu, który zatrzymał się, by przepuścić pieszych. Jeśli więc za skrzyżowaniem jest przejście, kierowca jadący drogą z pierwszeństwem przejazdu może otrzymać mandat za wyprzedzenie pojazdu, który wjeżdża na tę drogę z ulicy podporządkowanej – dodaje Damian Sokołowski.

Aby uniknąć takiej sytuacji, kierowcy powinni być gotowi na hamowanie na widok pojazdu, który próbuje wjechać na ulicę z pierwszeństwem. Jeśli za skrzyżowaniem jest przejście dla pieszych, najlepiej zawczasu zwolnić i przygotować się na każdą okoliczność. Co grozi kierowcy, który nie zachowa ostrożności? Obecny taryfikator mandatów za wyprzedzanie przed przejściem dla pieszych, na nim czy też omijanie pojazdu, który zatrzymał się, by ustąpić pieszym, przewiduje 1500 zł mandatu i 15 punktów karnych. Warto pamiętać, że te wykroczenia podlegają recydywie. Kierowca, który w ciągu dwóch lat ponownie zostanie przyłapany na tym samym, zapłaci już 3000 zł.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (45)