Trochę perwersji...Lumma CLS 730 RS
Ach, jakoś tak przyszło do głowy, że należy się trochę motoryzacyjnej perwersji. Inaczej nie jestem wstanie nazwać tego, co zaprezentował znany tuner Lumma...
12.11.2009 | aktual.: 02.10.2022 18:55
Ach, jakoś tak przyszło do głowy, że należy się trochę motoryzacyjnej perwersji. Inaczej nie jestem wstanie nazwać tego, co zaprezentował znany tuner Lumma...
Firma pochodzi z Niemiec. Znamy ją doskonale. Powiedzieć trzeba, że najnowsza realizacja nie odbiega zbytnio od tego, co Lumma prezentowała wcześniej. Świeża realizacja dotyczy BMW M5 (generacja E60). Lumma Design współpracowała przy tym projekcie z innym poważnym tunerem - G-Power. A to oznacza jedno. Potężną dawkę mocy! Rezultat, to 730 koni mechanicznych pochodzących ze zmodyfikowanej jednostki napędowej V10, która teraz osiąga prędkość maksymalną na poziomie aż 367 km/h. Aby osiągnąć takie wartości zamontowano podwójny kompresor. Maksymalny moment obrotowy również jest imponujący - 700 Nm. Pierwsza setka już po 4,2 sekundy. Co więcej, 200 km/h od startu zatrzymanego pojawia się po 10 sekundach. Natomiast aby śmigać 300 km/h wystarczy zaledwie... 29,5 sekund!
Lumma wspomina, że to najmocniejszy silnik mieszczący się w dopuszczonym do ruchu po drogach publicznych BMW. Układ hamulcowy również nie pozostał seryjny. 6-tłoczkowe zaciski z przodu i 4-tłoczkowe z tyłu. Tarcze w rozmiarze 405 mm. Oczywiście wentylowane. Auto również obniżono o 45 mm oraz posadzono na nowych kołach.
Na koniec wygląd. I tutaj właśnie mamy do czynienia z perwersją. Nie będę opisywać jego wyglądu. Wystarczy spojrzeć. Sporo karbonu, sporo spojlerów, nowy układ wydechowy. Dla mnie to trochę zbyt wiele. Wolę mniej wulgarne realizacje...[block position="inside"]9549[/block]