To najbardziej stylowy SUV Volkswagena. Sprawdzi się nie tylko w mieście
Modny, bogato wyposażony, zaawansowany technologicznie i przestronniejszy niż dotychczas. Taki jest nowy Volkswagen T-Roc, który właśnie debiutuje na polskim rynku. Ma wszystko, czego potrzeba, by powtórzyć sukces poprzednika, szczególnie wśród młodych klientów.
W kwestii stylistyki Volkswagen zdecydował się na niemałą rewolucję. Nowy T-Roc wyróżniajacy się masywnymi kształtami, odważnymi detalami i ciekawą kolorystyką z pewnością będzie przykuwał wzrok na ulicy. Szczególnie w topowej odmianie R-Line, ubranej w dodatki z błyszczącej czerni. Jego zalety nie kończą się jednak wyłącznie na wyglądzie.
By się o tym przekonać, wystarczy zajrzeć do wnętrza, w którym króluje nowoczesny, cyfrowy kokpit z dwoma dużymi wyświetlaczami. Pierwszy pełni rolę zestawu wskaźników, a drugi odpowiada za multimedia i sterowanie większością funkcji pojazdu.
Dzięki nowemu oprogramowaniu i solidnym komponentom, ekosystem Volkswagena działa płynnie, szybko i intuicyjnie, a jego dopełnieniem jest standardowa obsługa głosowa, szerokie możliwości personalizacji i łączność ze smartfonami za pośrednictwem funkcji Android Auto/Apple CarPlay.
Auto wyróżnia się też wyjątkowo bogatym wyposażeniem z zakresu wsparcia kierowcy, które już w standardzie obejmuje m.in. asystent zmiany pasa ruchu, asystent jazdy przez skrzyżowanie, utrzymanie pasa ruchu, funkcję hamowania przed nadjeżdżającym pojazdem podczas skrętu z asystentem wymijania czy predykcyjny ogranicznik prędkości.
Świetnie wypada także wyposażenie z zakresu komfortu. Na pokładzie możemy mieć matrycowe reflektory LED, które "wycinają" innych uczestników ruchu z wiązki światła, zapobiegając ich oślepianiu oraz fotele z masażem pozwalające zrelaksować się w trakcie dłuższej podróży. Z kolei audiofile powinni docenić system nagłośnienia Harman Kardon z 8-głośnikami i subwooferem.
Warto odnotować, że mimo mnogości dodatków, wnętrze T-Roca pozostaje przyjemnie minimalistyczne, z designerską nutą podkreśloną wysokiej jakości materiałami, miękkim wykończeniem kokpitu czy stylowym, nienachalnym oświetleniem.
Dzięki temu, że nowy T-Roc występuje wyłącznie z automatyczną skrzynią biegów, możliwe było przeniesienie jej manetki bliżej kierownicy i wygospodarowanie większej przestrzeni na tunelu środkowym, gdzie znajdziemy np. indukcyjną ładowarkę do smartfona czy dodatkowe gniazda USB-C. Przestrzeń jest zresztą cechą, która wyraźnie definiuje nowego T-Roca - auto przy zachowaniu kompaktowych wymiarów oferuje ogrom miejsca w kabinie i aż 475-litrowy bagażnik.
To zasługa wykorzystania modułowej platformy MQB Evo znanej np. z większego Tiguana, która niesie ze sobą również szerokie możliwości technologicznego transferu. Przykładem jest silnik 1.5 eTSI wykorzystujący innowacyjny system miękkiej hybrydy, pozwalający obniżyć spalanie i emisję szkodliwych substancji.
Wszystko to w połączeniu z atrakcyjnymi i elastycznymi sposobami finansowania: "leasing jak abonament" dla przedsiębiorców czy "kredyt jak abonament" dla osób fizycznych. Jakby tego było mało, Volkswagen kusi teraz dodatkowym rabatem w wysokości do 8 tys. zł.