Technoimpulse Rocket Z. Rosyjska interpretacja samochodu terenowego

Rosjanie uwielbiają szalone terenówki. Na Wschodzie nie brakuje niszowych firm specjalizujących się w produkcji małoseryjnych konstrukcji, tworzonych z myślą o bogatych oligarchach. Jedną z nich jest Technoimpulse Rocket Z, który zmieści na pokładzie nawet 9 osób.

Wygląda potężnie. W rzeczywistości nie jest aż tak wielki.Wygląda potężnie. W rzeczywistości nie jest aż tak wielki.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński

Zapomnijcie o Jeepie Wranglerze, Toyocie Land Cruiser, czy Mercedesie klasy G. Rosjanie przygotowali ciekawą alternatywę dla typowych, klasycznych terenówek, które może i radzą sobie nieźle w trudnym terenie, lecz nie są tak pojemne i praktyczne jak Technoimpulse Rocket Z. Na pokładzie znalazło się miejsce dla kierowcy i 8 pasażerów, choć auto wcale nie jest tak duże, jak się wydaje. Za sprawą potężnych, terenowych opon, ogromnego prześwitu i kanciastego nadwozia przypominającego ciężarówkę, rosyjska propozycja robi wrażenie pojazdu pokaźnych rozmiarów. Długość nadwozia wynosi 4,89 metra co nie jest imponującą wartością. Lepiej wypada szerokość - 2,5 metra.

Do napędu zdecydowano się wykorzystać sprawdzoną konstrukcję Hyundaia. To 2,5-litrowy diesel dostępny w dwóch wersjach mocy. Słabsza ma 88 KM i 196 Nm maksymalnego momentu obrotowego. W przypadku mocniejszej wartości te wynoszą odpowiednio 99 KM i 230 Nm. Bardzo przeciętne parametry nawet jak na współczesny samochód osobowy, a co dopiero w przypadku terenówki zdolnej zabrać na pokład 9 osób. W tym przypadku Technoimpulse nie wyróżnia się na korzyść.

Obraz
© mat.prasowe

Sytuację ratuje jednak stały napęd na cztery koła z blokadą mechanizmu różnicowego i reduktorem. Typowo terenowy akcent stanowi także system zarządzania ciśnieniem w oponach z poziomu kabiny. 52-stopniowe kąty natarcia i zejścia imponują, podobnie jak 60-centymetrowy prześwit. Mimo słabego napędu jest to więc terenówka z prawdziwego zdarzenia. Auto może się pochwalić pojemną, lecz prostą kabiną. Nie znajdziecie tu żadnych dodatkowych udogodnień poza wspomaganiem kierownicy i radioodtwarzaczem. Jedyną fanaberię stanowi fotel kierowcy, umieszczony pośrodku jak w McLarenie F1. Cena tego wyjątkowego pojazdu nie szokuje. W przeliczeniu trzeba za niego zapłacić około 320 tysięcy złotych.

  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
[1/23] Źródło zdjęć: |
Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów