Tankuj i płać bezkontaktowo. Nowa funkcjonalność w aplikacji Circle K

Tankuj i płać bezkontaktowo. Nowa funkcjonalność w aplikacji Circle K

Monika Rosmanowska
27 stycznia 2021

Koniec z kolejkami i niepotrzebną stratą czasu. Na stacjach paliwowych Circle K za tankowanie i korzystanie z myjni zapłacisz w aplikacji mobilnej. Szybko, wygodnie i bezpiecznie.

Wychodzisz z pracy, odbierasz dziecko z przedszkola, zostały tylko szybkie zakupy i… no tak, znów zapomniałaś o tankowaniu. Podjeżdżasz więc na stację, dolewasz paliwa, jeszcze tylko płatność i już możecie wracać do domu. Tymczasem maluch za nic nie chce wysiąść z auta. Czas ucieka, do dziecka nie docierają żadne argumenty, ani obietnice. Impas? Niekoniecznie!

A może inaczej… Wracasz z psem od weterynarza. Utknąłeś w kolejce i zrobiło się bardzo późno. A tu jeszcze bak pusty i musisz podjechać na stację paliw. I już wiesz, że łatwo nie będzie. Twój pupil nie lubi zostawać sam w samochodzie. Nim zdążysz wysiąść, zaalarmuje całą okolicę. Ryzykujesz i rezygnujesz z tankowania? Nie musisz!

W Circle K za paliwo i myjnię zapłacisz z poziomu aplikacji mobilnej. Szybko, prosto i wygodnie. Bez stania w kolejce, bez kontaktu z obsługą stacji.

Bez kontaktu, bez kolejek

Jak to działa? Jeśli nie masz jeszcze aplikacji Circle K możesz ją pobrać bezpłatnie z Google Play lub AppStore. W kolejnym kroku logujesz się do aplikacji, wybierasz w usługach dodatkowych opcję "płatności mobilne", podpinasz do aplikacji kartę – debetową lub kredytową - która będzie wykorzystywana do potwierdzenia transakcji (proces przebiega z zachowaniem najwyższych standardów bezpieczeństwa) i już. Po zatankowaniu zapłacisz bezkontaktowo przy dystrybutorze. W aplikacji uregulujesz też płatność za myjnię bez konieczności wychodzenia z samochodu.

Nowa funkcjonalność to nie tylko bezpieczeństwo, szczególnie w pandemicznych czasach, ale też wygoda i oszczędność czasu, o ile oczywiście nie mamy ochoty na kawę lub przekąskę. Co ciekawe, stacje Circle K, na początku znane w Polsce jako Statoil, były pierwszymi w kraju, które oferowały swoim klientom gorące hot dogi.

Aplikacja Circle K jest intuicyjna i bardzo prosta w obsłudze. Będąc już przy dystrybutorze, wybieramy usługę "paliwo", wprowadzamy numer dystrybutora, potwierdzamy płatność i tankujemy. Circle K zabezpieczy na naszym koncie 300 zł, a następnie pobierze z karty kwotę zakupu. Podobnie przebiega płatność za myjnię. Tu wybieramy opcję "myjnia", rodzaj mycia, następnie decydujemy, czy chcemy zostać w samochodzie czy poza nim i potwierdzamy płatność.

Proste? Oczywiście! Do tego wygodne i bezpieczne.

Rachunek za transakcję otrzymamy na adres mailowy. Ci, którzy potrzebują faktury muszą się jeszcze uzbroić w cierpliwość. W tej chwili opcja ich wystawiania nie jest dostępna w aplikacji.

Czas, bezpieczeństwo i… nagrody

Aplikacja mobilna Circle K jest doskonale znana klientom tej sieci. Dotychczas użytkownicy sprawdzali w niej liczbę punktów zgromadzonych w programie lojalnościowym Extra. Aplikacja wskazywała im też drogę do najbliższej stacji paliwowej Circle K, a także informowała o promocjach.

Co ważne, płacąc mobilnie za paliwo i myjnię również zbieramy punkty EXTRA, które następnie możemy wymienić na nagrody dostępne w sklepie lub na stronie w Katalogu Nagród Circle K EXTRA.

O jakich nagrodach mowa?

Po zatankowaniu 50 litrów paliwa dostajemy rabat, który przy następnym zakupie pozwala zaoszczędzić 10 groszy na litrze paliwa miles i SupraGas oraz 15 groszy na litrze milesPLUS. Co więcej, po zebraniu 100 litrów paliwa otrzymujemy dodatkowo voucher na darmową myjnię.

Circle K to wysokiej jakości paliwa miles oraz milesPLUS. Produkty Circle K zmniejszają zużycie paliwa, ograniczają emisję spalin i chronią silnik. Dodatkowo, zimą dostępny jest milesPLUS diesel arktyczny, który pozwala uruchomić silnik nawet w temperaturze do -32°C.

Dzięki karcie EXTRA możemy też liczyć na rabaty w sklepie, darmową co szóstą kawę i co szóstego hot doga. Ponadto możemy wymienić zebrane punkty na najróżniejsze produkty m.in. do domu.

Więcej informacji na circlek.pl

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (6)