Składanie, sklejanie, a może rysowanie? Oto wasze sposoby na domową nudę
Epidemia koronawirusa spowodowała, że cały wolny czas spędzamy w domu. Ładna pogoda za oknem zdecydowanie nie poprawia humoru, jednak parę dni temu zaproponowaliśmy kilka bezpiecznych i sprawiających radość sposobów na zabicie domowej nudy. Teraz czas na wasze pomysły.
24.03.2020 | aktual.: 22.03.2023 12:09
Spotkania z przyjaciółmi i imprezy w klubie? Na jakiś czas z tych przyjemności musimy zrezygnować. W okresie epidemii koronawirusa w Polsce szczególnie ważne jest przestrzeganie wszelkich zasad higieny i bezpieczeństwa, dlatego apelujemy o wstrzymanie się od wychodzenia z domu, jeśli nie jest to koniecznie. Narażamy wtedy nie tylko siebie, ale także naszych bliskich, w tym osoby starsze, dla których wirus SARS-CoV-19 może okazać się szczególnie groźny.
Czy to oznacza, że siedząc w domu, nie ma co robić? Bynajmniej. Choć sposobów na spędzenie wolnego czasu jest nieskończenie wiele, my - z oczywistych względów - preferujemy te o tematyce motoryzacyjnej.
Kilka dni temu niezdecydowani mogli zasugerować się zestawieniem, które przygotował Mateusz Lubczański. Teraz zapytaliśmy was, w jaki sposób radzicie sobie podczas coraz dłuższych, wiosennych wieczorów, które - chcąc nie chcąc - musicie spędzać w domu. W odpowiedzi dostaliśmy mnóstwo zdjęć. Oto jak radzicie sobie z domową nudą.
Sekcja Lego
Marzyliście o tym, żeby przypomnieć sobie, jak to jest godzinami budować pojazdy z klocków Lego, nie tylko te z instrukcji, ale także te zaprojektowane przez wyobraźnię? A może chodziło wam po głowie zbudowanie jednego z większych zestawów? Wielu z was - i słusznie - postanowiło właśnie teraz urzeczywistnić te marzenia. Tym natomiast, którzy dopiero rozpoczną tę przygodę, przypominamy: pamiętajcie tylko, żeby wieczorem żaden niepowołany klocek nie znalazł się na drodze waszej bosej stopy.
6x6 All Terrain Tow Truck
Zaczynamy od wagi ciężkiej, czyli 3-osiowy, terenowy holownik od Lego Technic. Jeśli nie przekonują was jego rozmiary, to może przekona was fakt, że jest zdalnie sterowany? Za pomocą pilota możemy decydować nie tylko o kierunku ruchu, ale także wysuwać podpory, obsługiwać wyciągarkę, czy sterować wysięgnikiem. Jeśli nie chcecie sami nieść siatki z zakupami, on z pewnością was wyręczy. A jeśli wam się znudzi, zawsze możecie go przebudować na dwuosiowy pojazd badawczy.
Aston Martin DB5 Jamesa Bonda
A może interesuje was licencja na budowanie? Składając Astona Martina DB5 z filmu o przygodach agenta 007, zyskacie nie tylko piękną ozdobę półki, ale także towarzysza kilku godzin zabawy, nawet jeśli szkolne mury opuściliście już dawno temu. Choć chowany w środku komputer śledzący nie zdradzi wam, gdzie spaceruje wasz kot, a wysuwane z kół ostrza nie zmiksują waszego smoothie, te i inne gadżety w postaci podnoszonej kuloodpornej osłony, wysuwanych z przodu karabinów maszynowych czy katapulty na siedzeniu pasażera pozwolą stworzyć niezliczoną liczbę scenariuszy w głowie.
Ferrari F40
Mały nie znaczy gorszy. Marzyliście o zaparkowaniu w salonie Ferrari F40? Teraz macie ku temu okazję. Najmniejszy w zestawieniu model od Lego Speed Champions, mimo swoich rozmiarów, również oferuje szerokie pole do wprowadzenia modyfikacji. Przewidziano tu możliwość wymiany maski, spojlera oraz przedniej dokładki i tylnego zderzaka, a w zestawie znajdziemy aż 4 komplety felg. Co wybieracie? Tryb uliczny czy torowy?
Ford Torino z serialu "Starsky & Hutch"
Samochody w skali są tylko dla dzieci? Nic podobnego. Nie ma lepszego sposobu na ćwiczenie cierpliwości, precyzji i dokładności niż sklejanie modelu. Im mniejsze elementy producent przewidział w zestawie, tym - możecie być pewni - efekt końcowy będzie bardziej imponujący. Jeszcze tylko szybkie nałożenie kalkomanii na nadwozie i Ford Torino z serialu "Starsky & Hutch" będzie zwarty i gotowy do łapania ciasteczek... - tzn. przestępców.
Modele z infrastrukturą
Samo sklejenie modelu wam nie wystarczy, a w swojej kolekcji posiadacie już kilka pojazdów? W takim razie czas na odpowiednią infrastrukturę. Choć przekształcenie całego mieszkania w interaktywne miasto nie jest najlepszym pomysłem, to "przydomowy" garaż czy warsztat z miniaturowym wyposażeniem z pewnością będzie ciekawym urozmaiceniem. I pozwoli zająć was na kolejne godziny.
Motoryzacja znaczy sztuka
A może poświęcić chwilę wolnego czasu na kontemplację nad pięknem motoryzacji? W końcu i w niej można odnaleźć sztukę. Tak jak np. w prezentowanym na zdjęciu Bugatti Type 57SC Atlantic. Bajeczne linie i wysublimowane proporcje sprawiły, że pojazd ten został przed laty uznany za najpiękniejszy samochód na ekskluzywnym konkursie elegancji w Pebble Beach.
Dlaczego więc nie przełożyć tej magii na papier. Nieważne, czy dopiero zaczynacie swoją przygodę z rysowaniem, czy poświęcacie się swojej pasji od lat, może to właśnie was czeka świetlana przyszłość w roli projektanta nadwozi.
Jeśli chcecie się pochwalić swoim sposobem na spędzanie wolnego czasu, przyślijcie nam swoje zdjęcie w wiadomości prywatnej na nasz profil na Facebooku lub na maila: redakcja@autokult.pl