Parkowanie na słońcu zabija koronawirusa. Tak twierdzą amerykańscy naukowcy

Każdy, kto choć raz wsiadł do auta nagrzanego przez słońce, wie, że samochodowa kabina pod wpływem ciepłych promieni zmienia się w saunę. I choć przebywanie w gorącym wnętrzu może być niebezpieczne, wysoka temperatura ma też dobroczynne działanie - jest bowiem zabójcza dla wirusów.

Nagrzana kabina to nic przyjemnego, ale jak twierdzą naukowcy - wirusy też nie lubią gorąca.
Nagrzana kabina to nic przyjemnego, ale jak twierdzą naukowcy - wirusy też nie lubią gorąca.
Źródło zdjęć: © fot. Aleksander Ruciński
Aleksander Ruciński

20.05.2020 | aktual.: 22.03.2023 11:30

Naukowcy z Uniwersytetu w Georgii przeprowadzili badania nad zachowaniem wirusów w wysokiej temperaturze, a konkretniej w samochodowej kabinie nagrzanej przez słońce. Jak się okazało, nie warto parkować w cieniu. Nawet niewielki wzrost temperatury i obecność promieni słonecznych mają bowiem znaczący wpływ na wymieranie wirusów gnieżdżących się we wnętrzu auta.

Nawet gdy temperatura na zewnątrz nie jest bardzo wysoka i wynosi np. 20 stopni Celsjusza, samochodowa kabina może nagrzać się do 45 stopni w ciągu zaledwie godziny. To wartość, która według naukowców z Georgii może już wpłynąć na wymieranie koronawirusa.

Wirus SARS-CoV-2 przy temperaturze otoczenia wynoszącej 20 stopni Celsjusza jest w stanie przetrwać 1 dzień na tekturze, czy naturalnych tkaninach, a na plastiku i stali nawet do 3 dni. Wystarczy jednak, że temperatura przekroczy 50 stopni, a czas życia wirusa skróci się do 20 minut. Przy 65 stopniach i więcej będzie to tylko 5 minut.

Oznacza to, że szczególnie w tym trudnym okresie lepiej unikać parkowania auta w cieniu, a natura sama zadba o właściwą dezynfekcję kabiny naszego pojazdu. Oczywiście warto traktować to zalecenie wyłącznie jako pomoc w walce z wirusem, która nie zwalnia nas z zachowywania innych, sprawdzonych środków bezpieczeństwa.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)