Opony zimowe - na co zwrócić uwagę
Ponad 90% kierowców w naszym kraju zmienia sezonowo ogumienie – wynika z badań TNS Polska przeprowadzonych dla Michelin Polska oraz Millward Brown na zlecenie Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego. Podpowiadamy kiedy założyć opony zimowe i na zwrócić uwagę przy ich wyborze.
11.11.2014 | aktual.: 30.03.2023 11:52
Na początek zajmijmy się kwestią tego, kiedy zmieniać opony letnie na zimowe. Jeśli prześledzi się dyskusje toczone pomiędzy kierowcami na internetowych forach można zauważyć opinie, które negują sens zakładania opon zimowych, kiedy wciąż nie ma śniegu, ale temperatura spada poniżej 7 stopni Celsjusza. Część użytkowników dróg twierdzi, że nie ma to sensu, ponieważ opona letnia lepiej sprawdza się na suchej nawierzchni od opony zimowej, a 7 stopni Celsjusza to przecież żaden mróz.
Oczywiście wspomniana temperatura to nie żadna magiczna granica, po której letnie ogumienie przestanie należycie pracować. Chodzi tutaj o kwestię średnich dobowych temperatur. Pogoda w naszej szerokości geograficznej bywa nieprzewidywalna. Owszem, w trakcie dnia nawet późną jesienią i zimą temperatura może przekraczać 10 stopni. Jednak o poranku i wieczorem może spaść poniżej 0 stopni Celsjusza, a wtedy mieszanka opony letniej twardnieje, zaś zimowej pozostaje miękka, co zapewnia przyczepność.
Jeśli mamy już opony zimowe to przed ich założeniem skontrolujmy ich stan, sprawdźmy czy nie mają wybrzuszeń i innych wad. Zgodnie z przepisami bieżnik powinien mieć głębokość przynajmniej 1,6 mm, jednak w przypadku zimówek zaleca się, aby bieżnik miał chociaż 4 mm głębokości.
Istotny jest też wiek ogumienia. Z czasem mieszanka gumowa traci swoje właściwości. Dobrze jest wymieniać opony co 5-6 lat, także wtedy, gdy nie wyglądają na nadmiernie zużyte. Wiek opony można łatwo sprawdzić. Na boku opony jest wytłoczony ciąg czterech cyfr. Dwie pierwsze oznaczają tydzień, a dwie ostatnie rok produkcji. I tak ciąg 0812 oznacza, że dana opona powstała w ósmym tygodniu 2012 r.
Możemy rozważyć zaopatrzenie się w drugi komplet felg na okres zimowy. Obręcze w trakcie zimy są bardziej narażone na uszkodzenia, m.in. z powodu ukrytych pod śniegiem dziur. Opony na felgach łatwiej się przechowuje (można je położyć na sobie, opony bez felg muszą wisieć lub stać; w tym drugim przypadku trzeba je co jakiś czas obracać, aby nie uległy deformacji), a wymiana całych kół jest tańsza niż przekładanie opon. Niekoniecznie musimy kupować felgi stalowe. To fakt, że łatwiej je naprawić niż aluminiowe, jednak po reperacji mogą łatwiej ulec kolejnej deformacji. Obręcze aluminiowe są sztywniejsze. Jeśli zdecydujemy się na felgi z lekkich stopów wybierajmy te o prostym wzorze. Będzie je łatwiej wyczyścić.
Kupując nowe opony zimowe trzeba oczywiście brać pod uwagę rozmiar, indeks prędkości oraz nośności. Najłatwiej będzie dobrać ogumienie do naszego samochodu zaglądając do instrukcji pojazdu i korzystając w porównywarek sklepów oponiarskich.
Pewną podpowiedzią mogą być etykiety produktowe, chociaż brak na nich parametrów związanych np. z jazdą po śniegu. Ikona z dystrybutorem jest związana z oporami toczenia. Opona klasy A zapewnią największe oszczędności na paliwie. Na drugim biegunie znajduje się ogumienie o symbolu G. Podobnie ma się sprawa z rysunkiem chmury, przy którym też mamy skalę od A do G, gdzie A oznacza najlepszą przyczepność na mokrej nawierzchni. Na dole etykiety jest podany hałas, jaki wytwarza dana opona.
Rodzaj bieżnika możemy dobrać w zależności od wielkości pojazdu i warunków użytkowania auta. Opony z bieżnikiem symetrycznym są stosunkowo tanie, cechują się sporą wytrzymałością, niskimi oporami toczenia, ale gorszymi parametrami związanymi z trakcją. Dużą popularnością cieszą się opony z bieżnikiem kierunkowym, o kształcie przypominającym literę V lub U. Dobrze odprowadzają wodę i błoto. Najdroższe i najbardziej zaawansowane jest ogumienie o rzeźbie asymetrycznej, zapewniające lepszą przyczepność w zakrętach w stosunku do opon symetrycznych i kierunkowych.
Jeśli zimą głównie jeździmy po mieście, to zwróćmy uwagę na opory toczenia i to, jak opona zachowuje się na mokrej nawierzchni. W przypadku, w którym wiemy, że często będziemy podróżować po zaśnieżonych trasach lepiej będzie zainwestować w ogumienie o grubszym bieżniku. Jego wadą będzie jednak większa głośność i prawdopodobnie gorsze parametry na suchej drodze.
Część kierowców może rozważyć kupno opon uniwersalnych, np. do małego, niezbyt mocnego auta służącego przede wszystkim do przemieszczania się po mieście. Trzeba jednak mieć na względzie, że opony uniwersalne to wybór kompromisowy. Poza tym dwa osobne komplety użytkowane na zmianę będą się zapewne zużywać wolniej w porównaniu do jednego, z którego korzysta się przez cały rok.