Nowa marka wjeżdża do Polski. Mamy być jednym z najważniejszych rynków

Chińczycy coraz odważniej wkraczają na europejski rynek. Po Seresie i Skywellu pora na Omodę, która należy do koncernu Chery. Na początek firma chce wypuścić jednego SUV-a, ale w planach są już nie tylko kolejne modele, ale także submarki. W tym także te nieco bardziej ekskluzywne.

Omoda 5
Omoda 5
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Omoda
Filip Buliński

12.04.2023 | aktual.: 13.04.2023 12:21

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jeśli nazwa "Chery" wam coś mówi, możecie ją kojarzyć ze spółki joint-venture założonej z Jaguar Land Rover. Choć firma Chery została założona ledwo 27 lat temu, zaczynając od produkcji auta na licencji Seata Toledo, to należy do jednego z najszybciej rozwijających się koncernów motoryzacyjnych w Chinach, a obecnie jest liderem eksportu tamtejszych pojazdów.

Ich nowy SUV, Omoda 5, ma pojawić się w Polsce już w trzecim kwartale 2023 r. Zresztą nie tylko w Polsce, bo Omoda — firma-córka większego koncernu Chery — ma plan zdobyć klientów także w innych europejskich krajach, a od 2026 r. spróbować swoich sił także w Ameryce Północnej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Skąd w ogóle nazwa? Chińczycy podczas prezentacji tłumaczyli, że to połączenie litery "o" symbolizującej pozytywność, witalność oraz skrót od "oxygen", czyli tlenu, który jest "niezbędnym elementem naszego życia".

To dosyć odważna metafora, biorąc pod uwagę, że samochód pojawi się najpierw w wersji spalinowej. Druga część nazwy, czyli "MODA", odwołuje się z kolei do słowa "modern" i ma być odniesieniem do nowoczesności, jaką samochód reprezentuje.

Omoda 5
Omoda 5© Materiały prasowe | Omoda

Czym jest Omoda 5?

Skupmy się na razie na samochodzie, który już za kilka miesięcy wzmocni i tak już bogaty rynek SUV-ów. Omoda 5 jest dobrym przykładem, że czasy, kiedy chińskie auta nie były zbyt urodziwe ani oryginalne już przeminęły.

Podobnie jest z obawami o bezpieczeństwo pasażerów, które obecnie są już nieuzasadnione, ponieważ samochód zdobył pięć gwiazdek w testach EuroNCAP. Stylistyka bardzo dobrze wpasowuje się w europejskie gusta i nie da się ukryć, że prezentuje atrakcyjne kształty.

Szczególnie tylna część zasługuję na chwilę uwagi, gdzie zastosowano rozchodzące się światła, z czego linia jednych płynnie przechodzi w przetłoczenie na drzwiach. Nie mogę się jednak pozbyć wrażenia, jakbym patrzył na tył Nissana Aryii czy nowego Lexusa RX. Kompaktowy SUV z Chin liczy 4400 mm wzdłuż, 1825 wszerz i 1588 wzwyż. Rozstaw osi mierzy 2630 mm, co jest podobną wartością, jaką dysponuje Škoda Karoq.

Omoda 5
Omoda 5© Materiały prasowe | Omoda

Nieco rozczarować może pojemność bagażnika, bo ta wynosi zaledwie 360 litrów. Nie będzie to więc element, którym model 5 powalczy o klientów. Z pewnością królować nad rywalami będzie wielkością grilla, przy którym nawet nowa Kia Sportage może wymiękać. Nieco dynamizmu dodają także 18-calowe felgi.

Nieco sportowej atmosfery Chińczycy zafundowali także we wnętrzu. Znajdziemy tu zintegrowane, półkubełkowe fotele i sporo kontrastujących przeszyć. Sama deska idealnie wpisuje się w obecne trendy — dominują tu dotykowe przyciski, a głównym bohaterem jest 20,5-calowy panel, pod którym ukryto obok siebie wyświetlacz cyfrowych zegarów oraz dotykowy ekran multimediów.

Omoda 5
Omoda 5© Materiały prasowe | Omoda

Chińczycy twierdzą, że omodzie nie brakuje nowoczesnych technologii, dlatego znajdziemy tu m.in. sterowanie głosem, adaptacyjny tempomat, asystenta utrzymania w pasie ruchu, asystenta świateł drogowych, indukcyjną ładowarkę, Android Auto i Apple Car Play czy grzane i wentylowane fotele.

A co pod maską? Na start dostaniemy 1,6-litrowy silnik benzynowy z turbo o mocy 197 KM i momencie równym 290 Nm. Ta ostatnia wartość osiągana jest już przy 1750 obr/min, co oznacza, że omoda raczej nie powinna mieć problemów z dynamiką. Potwierdza to także sprint do setki, który według przedstawicieli wynosi 7,8 s. Z jednostką parowana będzie 7-stopniowa przekładnia dwusprzęgłowa. Alternatywę ma stanowić benzynowe 1.5 parowane ze skrzynią CVT.

Omoda 5
Omoda 5© Materiały prasowe | Omoda

Chińczycy planują wprowadzić Omodę 5 na rynek w trzecim kwartale 2023 r. Kilka miesięcy później do kompletu ma dołączyć także wersja elektryczna, a długoterminowe plany obejmują również debiut dwóch submarek — Jaecoo oraz Exeed. Pierwsza ma iść w kierunku, jaki reprezentuje Land Rover, szczególnie w obszarze terenówek. Druga z kolei ma być już luksusowym reprezentantem dla bardziej wymagających klientów.

Nowa marka, dużo problemów do rozwiązania

Wraz z debiutem nowej marki pojawia się rzecz jasna mnóstwo pytań m.in. o dystrybucję czy sieć serwisów. Przedstawiciele twierdzą, że pracują nad tematem i prowadzą obecnie negocjacje z kilkoma podmiotami. Decyzji wciąż jednak nie podjęto.

Omoda 5
Omoda 5© Materiały prasowe | Omoda

Zapytałem się także, co miałoby przekonać potencjalnych klientów do auta marki, o której nikt wcześniej w Europie nie słyszał. Chińczycy twierdzą, że ich siłą ma być ciągły wzrost zainteresowania SUV-ami, a przede wszystkim młoda klientela, która wie czego chce, dla której liczy się indywidualny styl życia oraz obcowanie z nowoczesnymi technologiami, a jednocześnie rozgląda się za pierwszym autem i niekoniecznie stawia na logo.

To dosyć odważne i wspaniałomyślne podejście. Tym bardziej, że przedstawiciele Omody przyznali, że właśnie polski rynek jest dla nich szczególnie ważny i liczą, że nasz kraj znajdzie się w czołówce sprzedaży marki. Jednocześnie w tłumaczeniach nie pojawiała się kwestia ceny, co budzi pewne obawy, że wcale nie będzie musiała być atrakcyjna, a stanowi niewątpliwie kluczową kwestię. O tym przekonamy się już niebawem.

  • Omoda 5
  • Omoda 5
  • Omoda 5
  • Omoda 5
  • Omoda 5
  • Omoda 5
  • Omoda 5
  • Omoda 5
  • Omoda 5
[1/9] Omoda 5Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Omoda
OmodaOmoda 5suv
Komentarze (27)